W sobotę początek prewencyjnej dezynfekcji sieci wodociągowej w Rzeszowie; Fot. PAP/Darek Delmanowicz
W sobotę w Rzeszowie rusza dezynfekcja sieci wodociągowej; nieczynne pozostają miejskie fontanny, kurtyny wodne i poidełka. Pracujemy intensywnie nad tym, aby jak najszybciej uporać się z problemem zakażeń legionellą – zapewnia prezydent Konrad Fijołek.
W związku z wysoką liczbą pacjentów zakażonych legionellą, przebywających w szpitalach w Rzeszowie i okolicy, prezydent miasta powołał sztab kryzysowy. Sztab zdecydował o wyłączeniu z użytkowania miejskich fontann, poidełek i kurtyn wodnych, które podczas wysokich temperatur zwyczajowo chłodzą mieszkańców przy głównych ulicach. Miasto zleciło także dezynfekcję sieci wodociągowej.
"Co prawda wciąż czekamy na wyniki próbek wody, która została pobrana przez sanepid do badań, ale po naradzie uznaliśmy, że warto prewencyjnie przeprowadzić taką operację. Jest ona zaplanowana na najbliższy weekend" – poinformował Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Miejskie służby współpracują z sanepidem od ubiegłego czwartku, kiedy ta instytucja otrzymała informację o pierwszym zakażeniu bakterią. W posiedzeniach sztabu uczestniczy Jaromir Ślączka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie. To właśnie ta instytucja wydaje zalecenia i prowadzi postępowanie w sprawie zakażeń.
"Każdy wykryty przypadek jest przez nas wnikliwie analizowany. Sprawdzamy, gdzie przebywały chorujące osoby, próbujemy ustalić, czy łączy je jakiś wspólny mianownik. Pobraliśmy także do badania próbki wody z wielu miejscach i czekamy na wyniki badań. Technika ich wykonania wymaga jednak odczekania 10 dni, dlatego pierwsze wyniki będą znane dopiero w poniedziałek" – wyjaśniał Jaromir Ślączka.
Prewencyjna dezynfekcja wodociągu rozpocznie się w sobotę 26 sierpnia. Jak wyjaśnia w komunikacie ratusz, tego dnia Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zwiększy dawkę chloru, jaka występuje w wodzie. Dzień później, w niedzielę 27 sierpnia nastąpi płukanie. Dotyczy to zarówno miasta, jak i okolicznych gmin, które pobierają wodę z rzeszowskiej sieci.
"Jest to standardowa procedura, która nie zagraża zdrowiu mieszkańców. W wodzie może być jednak wyczuwalna większa ilość chloru, dlatego zalecamy przegotowanie wody przed jej wypiciem. Zapach chloru może utrzymywać się do kilku dni po dezynfekcji" – wyjaśnia Robert Potoczny, dyrektor techniczny Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Zastrzegł jednocześnie, że nie wolno pić wody z dużą zawartością chloru. „Przed wypiciem należy ją odstawić na co najmniej 24 godziny lub najprostsza metoda, czyli termiczna – wodę z kranu przegotować i już jest absolutnie bezpieczna dla zdrowia” – zapewnił.
Jak podkreślają władze miasta, wcześniejsze przeprowadzenie dezynfekcji nie było możliwe. MPWiK przed rozpoczęciem takiej operacji ma obowiązek poinformować o niej zarządców budynków i firmy, które używają wody w swoich procesach technologicznych.
Bez zmian działa rzeszowski kompleks basenów odkrytych ROSiR przy ul. Pułaskiego. Woda spełnia tam wszelkie wymagania, jakim powinna odpowiadać na pływalniach.
"Mam nadzieję, że liczba zarażonych osób będzie systematycznie spadać, a stan pacjentów szybko się poprawi. Pracujemy intensywnie nad tym, aby jak najszybciej uporać się z problemem" – zapewnia prezydent Konrad Fijołek.
Czytaj też:
aba/