Samorząd Rudy Śląskiej nie ma informacji, by Mariusz Trynkiewicz mógł zamieszkać w tym mieście. Władze miasta monitorują sytuację i współpracują z policją
Samorząd Rudy Śląskiej nie ma informacji, by Mariusz Trynkiewicz po wyjściu z więzienia mógł zamieszkać w tym mieście. Władze miasta monitorują sytuację i współpracują z policją.
Trynkiewicz - pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci zamienioną potem na 25 lat więzienia - może 11 lutego opuścić Zakład Karny w Rzeszowie. Nie stanie się tak, jeśli sąd, na mocy ustawy o nadzorze nad groźnymi przestępcami, orzeknie o umieszczeniu go w specjalnym ośrodku terapeutycznym.
Po tym, jak w ostatni piątek jeden z ogólnopolskich dzienników napisał, że po wyjściu na wolność Trynkiewicz miałby zamieszkać w kamienicy w dzielnicy Rudy Śląskiej – Wirku, regionalne media zaczęły regularnie informować o oburzeniu tamtejszych mieszkańców.
Przytaczano m.in. deklaracje, że przestępca będzie codziennie bity, pojawiły się doniesienia o powstawaniu specjalnych profili na portalach społecznościowych, czy też o wybijaniu szyb we wskazanej przez dziennik kamienicy.
Jak powiedziała PAP prezydent miasta Grażyna Dziedzic, samorząd nie ma żadnych przesłanek ani informacji o tym, by Trynkiewicz miał zamieszkać we wskazanej przez dziennik kamienicy.
„My ze swojej strony mamy tam wzmożone patrole, żeby nikomu w tym budynku nie stała się krzywda. Mamy dużo patroli straży miejskiej, podobnie postąpiła policja. Wystąpiłam też do komendanta wojewódzkiego policji, by dopuścił obserwatora - komendanta naszej straży miejskiej - do powołanego przez policję zespołu kryzysowego” - wskazała Dziedzic.
Prezydent Rudy Śląskiej uściśliła, że chodzi o jeden z zespołów, jakie powstały w wojewódzkich komendach policji w całym kraju w związku z wykonywaniem ustawy o nadzorze nad niebezpiecznymi przestępcami.
Dziedzic dodała, że przytaczane przez dziennik informacje jakoby Trynkiewicz miał zamieszkać w Rudzie Śląskiej w mieszkaniu mężczyzny, z którym dzielił celę w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskim, pochodzą sprzed dwóch lat, gdy Trynkiewicz jeszcze tam przebywał.
W 2012 r. Trynkiewicz został przeniesiony do więzienia w Rzeszowie na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, w tym m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych.
22 stycznia do Sądu Okręgowego w Rzeszowie trafił wniosek o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi - stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Wniosek skierował dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie.
Sąd jeszcze tego samego dnia zdecydował „o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych dotyczących Mariusza T." i powołał biegłych, którzy mają do 31 stycznia przygotować opinie. Jeżeli będą zawierały konkretne wnioski, sprawa trafi na wokandę; sąd wyznaczył wstępnie termin rozprawy na 10 lutego.
Termin ten może jednak ulec zmianie, gdy biegli uznają, że konieczna jest obserwacja Trynkiewicza w ośrodku zamkniętym. (PAP)