Udało mi się bez problemu uruchomić samochód, ale wiem, że część moich pracowników miała z tym problem – mówi Krzysztof Mróz, wójt gminy Lutowiska, gdzie zanotowano minus 34 stopnie
- Udało mi się dzisiaj bez problemu uruchomić samochód, ale wiem, że część moich pracowników miała z tym problem – mówi Krzysztof Mróz, wójt gminy Lutowiska, gdzie w piątek zanotowano minus 34 stopnie.
Dyżurna stacji meteorologicznej w Lesku poinformowała, że w piątek rano w Stuposianach (gm. Lutowiska) w Bieszczadach odnotowano 34 stopnie mrozu. - Podobna temperatura była też w innych rejonach gminy, sam sprawdzałem – potwierdza wójt.
Mróz tłumaczy, że tak niska temperatura nie jest ewenementem i wszyscy mieszkańcy są na nią przygotowani. - Sprawnie działa pomoc sąsiedzka – podkreśla. – Natomiast ci, którzy mogliby sobie nie radzić są na bieżąco monitorowani przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej – dodaje wójt.
Julita Cedzyńska – Ziemba, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przyznaje, że na Pogórzu Karpackim temperatura spadła poniżej minus 33 stopni. - W Stuposianach często tak bywa podczas fali mrozów, jest to związane z lokalnym klimatem – wyjaśnia.
Według stacji synoptycznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najniższe temperatury odnotowane w klatkach meteorologicznych na poziomie dwóch metrów nad gruntem, czyli na wysokości odczuwanej przez człowieka zarejestrowały stacje w Białymstoku (– 30 stopni), Suwałkach i Siedlcach (– 29 stopni) oraz Zamościu i Rzeszowie (– 27 stopni).
Przy gruncie w Białymstoku temperatura spadła do 35 stopni poniżej zera. - Biegun zimna, który jest na krańcach północno – wschodnich wynika z utrzymującego się wyżu nad Rosją, który sprowadza mroźne powietrze ze wschodu. Dlatego najzimniejsze są te rejony kraju, które są najbliżej obszaru zimna – tłumaczy Cedzyńska – Ziemba.
Według prognoz IMiGW nadal będzie mroźno na przeważającym obszarze kraju. Najzimniej na północnym – wschodzie: od minus 29 do minus 25. Na Suwalszczyźnie i Podlasiu, ok. minus 29 stopni. W dolinach Karpackich poniżej minus 25.
- W najbliższe trzy noce mrozy będą ekstremalne, a później też mroźno, ale cieplej – prognozuje dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
/kic/