NIE MA STRACHU. Coraz więcej miast zwalnia strażników
11.02.2013
Likwidacja straży miejskiej nie wpłynęła na przestępczość - mówi rzeczniczka prasowa Stalowej Woli
Likwidacja straży nie wpłynęła na wzrost przestępczości w mieście - mówi rzecznik prasowy Stalowej Woli Joanna Szymczyk
Zasadność działania straży miejskiej w polskich miastach stoi pod dużym znakiem zapytania. Ze służb municypalnych zrezygnowały już m.in. Stalowa Wola, Trzebinia, Szczyrk, Żory. Wszystko wskazuje na to, że za ich przykładem podążą radni innych miast.
Straż miejska funkcjonuje w Polsce od 1990 roku. Jej podstawowym zadaniem jest wykonywanie czynności porządkowych nie należących do kompetencji policji. Bilanse wykazują jednak, że aż 61% jej interwencji to mandaty i upomnienia dla kierowców.
W Stalowej Woli straż nie działa od 2008 roku.
- Wewnętrzne konflikty na linii strażnicy – komendant oraz kiepska opinia wśród mieszkańców – to główne przyczyny decyzji radnych – mówi rzecznik prasowy miasta, Joanna Szymczyk. - Likwidacja straży nie wpłynęła ponadto na wzrost przestępczości w mieście – dodaje.
Jej utrzymanie wynosiło ok. 1 mln zł rocznie, dziś prezydent miasta przeznacza zaledwie 150 tys. na dodatkowe patrole policji i paliwo dla służby.
Decyzję o likwidacji Straży Miejskiej ponad rok temu podjęli także radni Zakroczymia.
- Głównym powodem tego posunięcia były zbyt małe kompetencje i efekty pracy służb w stosunku do nakładów, które na ich pracę przeznaczano – informuje sekretarz miasta, Krystyna Kaczor.
- Burmistrz Zakroczymia zadeklarował współpracę z policją i zdecydował o większej liczbie patroli, zaś zaoszczędzone pieniądze przeznacza na bieżące sprawy miasta- reasumuje sekretarz.
Władze innych miast coraz częściej rozważają możliwość rezygnacji z jednostek służb miejskich. Kontaktują się m.in. ze Stalową Wolą, która jako pierwsze miasto w Polsce zdecydowała o likwidacji municypalnych. Miasta, które podjęły decyzję o likwidacji Straży Miejskiej z perspektywy czasu uznają ją za całkowicie zasadną.
NIE MA STRACHU. Coraz więcej miast zwalnia strażników
11.02.2013
Likwidacja straży miejskiej nie wpłynęła na przestępczość - mówi rzeczniczka prasowa Stalowej Woli
Likwidacja straży nie wpłynęła na wzrost przestępczości w mieście - mówi rzecznik prasowy Stalowej Woli Joanna Szymczyk
Zasadność działania straży miejskiej w polskich miastach stoi pod dużym znakiem zapytania. Ze służb municypalnych zrezygnowały już m.in. Stalowa Wola, Trzebinia, Szczyrk, Żory. Wszystko wskazuje na to, że za ich przykładem podążą radni innych miast.
Straż miejska funkcjonuje w Polsce od 1990 roku. Jej podstawowym zadaniem jest wykonywanie czynności porządkowych nie należących do kompetencji policji. Bilanse wykazują jednak, że aż 61% jej interwencji to mandaty i upomnienia dla kierowców.
W Stalowej Woli straż nie działa od 2008 roku.
- Wewnętrzne konflikty na linii strażnicy – komendant oraz kiepska opinia wśród mieszkańców – to główne przyczyny decyzji radnych – mówi rzecznik prasowy miasta, Joanna Szymczyk. - Likwidacja straży nie wpłynęła ponadto na wzrost przestępczości w mieście – dodaje.
Jej utrzymanie wynosiło ok. 1 mln zł rocznie, dziś prezydent miasta przeznacza zaledwie 150 tys. na dodatkowe patrole policji i paliwo dla służby.
Decyzję o likwidacji Straży Miejskiej ponad rok temu podjęli także radni Zakroczymia.
- Głównym powodem tego posunięcia były zbyt małe kompetencje i efekty pracy służb w stosunku do nakładów, które na ich pracę przeznaczano – informuje sekretarz miasta, Krystyna Kaczor.
- Burmistrz Zakroczymia zadeklarował współpracę z policją i zdecydował o większej liczbie patroli, zaś zaoszczędzone pieniądze przeznacza na bieżące sprawy miasta- reasumuje sekretarz.
Władze innych miast coraz częściej rozważają możliwość rezygnacji z jednostek służb miejskich. Kontaktują się m.in. ze Stalową Wolą, która jako pierwsze miasto w Polsce zdecydowała o likwidacji municypalnych. Miasta, które podjęły decyzję o likwidacji Straży Miejskiej z perspektywy czasu uznają ją za całkowicie zasadną.
anj/ Serwis Samorządowy PAP
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.