Przepisy regulujące urlop samozatrudnionych są nieprecyzyjne. Należałoby dokonać ich rewizji i rozszerzyć na osoby, które spełniają określone kryteria – uważa Mateusz Barwaśny z Uniwersytetu Łódzkiego
Obecne przepisy Konstytucji RP z 2.04.1997 r. związane z prawem do wypoczynku osób samozatrudnionych nie są jednoznaczne. Należałoby dokonać ich rewizji i rozszerzyć na osoby, które spełniają określone kryteria – uważa Mateusz Barwaśny z Uniwersytetu Łódzkiego.
Zdaniem eksperta na gruncie polskiego prawa pracy nie istnieje legalna definicja samozatrudnienia, co rodzi szereg problemów interpretacyjnych. Publikujemy fragment artykułu Mateusza Barwaśnego
„Prawo do wypoczynku osób pracujących na własny rachunek – uwagi de lege ferenda” („Acta Universitatis Lodziensis. Folia Iuridica” Nr 88 (2019)
Należy jednak przyjąć, iż chodzi o taki rodzaj aktywności, w ramach której osoba prowadząca daną działalność, z prawnego punktu widzenia, ponosi wszelkie konsekwencje majątkowe oraz ryzyko gospodarcze związane z realizacją tejże działalności, odpowiadając za jej efekty całym swoim majątkiem. Przez osobę fizyczną wykonującą działalność gospodarczą, która jest przyjmującym zlecenie lub świadczącym usługi, rozumiemy osobę fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, będącą przedsiębiorcą w ujęciu ustawy z 6.03.2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz.U. z 2018 r., poz. 646).
Samozatrudnienie oznacza świadczenie pracy na rzecz jednego lub kilku podmiotów zamawiających przez osoby fizyczne prowadzące na własną odpowiedzialność i ryzyko działalność gospodarczą w charakterze przedsiębiorcy, bez zatrudniania pracowników lub korzystania z cudzej pracy na podstawie umów cywilnoprawnych. Zatem każdy samozatrudniony jest przedsiębiorcą, lecz nie każdy przedsiębiorca jest samozatrudnionym. To stwierdzenie jest bardzo istotne z punktu widzenia przyznania ochrony prawnej w zakresie prawa do wypoczynku osobom świadczącym usługi w ramach pracy na własny rachunek.
Wprowadzenie ochrony prawnej w przedmiocie realizacji prawa do wypoczynku powinno posiadać właściwe uzasadnienie, bowiem nader często zdarza się, że ustawodawca – ustanawiając pewne uprawnienia dla poszczególnych podmiotów – nie stwarza odpowiednich kryteriów, według których stosuje się te prerogatywy. Taka sytuacja może powodować – szczególnie wtedy, gdy chodzi o przedsiębiorców – nadmierną ingerencję w zasadę wolności gospodarczej i zasadę swobody umów, co ma negatywny wpływ na realizację zamierzonego ratio legis.
Nie wszyscy samozatrudnieni powinni korzystać z prawa do wypoczynku. Dlatego też, w pierwszej kolejności, należy określić kryteria, według których nastąpi dyferencjacja w zakresie przyznania ochrony prawnej dotyczącej realizacji prawa do wypoczynku osobom samozatrudnionym.
Należy ustalić, czy mamy do czynienia z osobą fizyczną czy prawną. Po pierwsze, samozatrudnienie może dotyczyć wyłącznie osoby fizycznej, ponieważ dla osób prawnych z przyczyn terminologicznych nie należy stosować terminu „zatrudnienie”. Po drugie zaś, nie ma wątpliwości co do tego, iż prawo do wypoczynku jest uprawnieniem konstytucyjnym, skierowanym do osoby fizycznej, czyli człowieka, a nie do osoby prawnej. W związku z tym należy stwierdzić, iż prawo do wypoczynku powinno dotyczyć wyłącznie osoby fizycznej, w tym przypadku osoby fizycznej prowadzącej na własny rachunek działalność gospodarczą.
Drugim kryterium jest osobiste świadczenie usług przez pracującego na własny rachunek. Cecha ta przejawia się w tym, iż samozatrudniony – do świadczonej przez siebie pracy – nie zatrudnia innych osób zarówno na podstawie stosunku pracy, jak i stosunku cywilnoprawnego. Warto zwrócić uwagę na to, że osoba fizyczna, która zatrudnia przynajmniej jednego pracownika, staje się pracodawcą w rozumieniu art. 3 kodeksu pracy.
GUS do grona osób samozatrudnionych zalicza osoby fizyczne prowadzące samodzielną działalność gospodarczą, które nie zatrudniają pracowników. Dlatego przedsiębiorca, który zatrudnia pracowników (przynajmniej jednego) lub korzysta z cudzej pracy na podstawie umów cywilnoprawnych, nie może być beneficjentem konstytucyjnego prawa do wypoczynku, ponieważ w całości nie świadczy swojej pracy osobiście, co jest istotne z punktu widzenia zasadności przyznania ochrony w omawianym przedmiocie. Jedynym wyjątkiem w tym zakresie może być korzystanie przez samozatrudnionego z pomocy członków najbliższej rodziny.
Kryterium polegające na osobistym świadczeniu pracy przez pracującego na własny rachunek jest bardzo ważne z punktu widzenia przyznania mu ochrony prawnej w zakresie prawa do wypoczynku, ponieważ poprzez tę cechę można stwierdzić, iż samo zatrudniony świadczy pracę w warunkach podobnych jak pracownik, co może uzasadniać taką gwarancję.
Kolejnym kryterium uzasadniającym wprowadzenie prawa do wypoczynku dla osób pracujących na własny rachunek jest pozostawanie w zależności ekonomicznej od swojego kontrahenta. Przez zależność ekonomiczną rozumie się taką sytuację, w której całość bądź zasadnicza część dochodów danej osoby pochodzi z jednego źródła. Polski ustawodawca niestety nie uwzględnia tego kryterium, jednak w niektórych krajach europejskich, takich jak: Hiszpania, Niemcy czy Włochy – samozatrudnienie zależne stanowi odrębną kategorię prawną. Ustawodawca hiszpański, w specjalnej ustawie dotyczącej statusu osób samozatrudnionych, przyjął, iż do grupy samozatrudnionych ekonomicznie zależnych można zakwalifikować takiego pracującego na własny rachunek, który od jednego kontrahenta osiąga co najmniej 75% swoich dochodów. Podobna sytuacja występuje w prawie niemieckim, gdzie ten próg dochodowy wynosi co najmniej 50% osiąganych dochodów. Z kolei ustawodawca włoski, gdy chodzi o wykazanie zależności ekonomicznej, nie posługuje się progiem dochodowym, lecz tzw. kryterium stałej współpracy.
W krajach, w których mamy do czynienia z samozatrudnieniem jako odrębną kategorią prawną, osoby pracujące na własny rachunek mają zagwarantowane prawo do wypoczynku. W Polsce samozatrudnienie zależne nie stanowi odrębnej kategorii prawnej. Należałoby zatem przyjąć konkretne rozwiązania prawne, które uregulowałaby tę kwestię.
Wreszcie, ostatnim kryterium, jakie należałoby wziąć pod uwagę przy tworzeniu regulacji ochronnej w zakresie prawa do wypoczynku osób samozatrudnionych, jest okres trwania kontraktu z kontrahentem. To kryterium pozwala na odróżnienie sytuacji, w której samozatrudniony krótkotrwale świadczy swoje usługi – na przykład realizując konkretny projekt, od regularnego wykonywania pracy (usług) na rzecz podmiotu zamawiającego. Aby uznać, iż współpraca ma taki właśnie charakter, należy konkretnie określić, jaki czas powinno trwać świadczenie pracy na rzecz podmiotu zatrudniającego. Według mnie, należy tu przyjąć nieprzerwany sześciomiesięczny okres współpracy, ponieważ jest to czas wystarczający do tego, aby strony umowy wzajemnie się poznały i podjęły decyzję o dalszym współdziałaniu.
Wnioski
Prawo powinno chronić jedynie te podmioty, które rzeczywiście tego potrzebują. W związku z tym – tworząc regulację ochronną w zakresie prawa do wypoczynku dla osób samozatrudnionych – należy wziąć pod uwagę sytuację faktyczną osoby, która w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej świadczy regularną pracę na rzecz podmiotu zamawiającego. W związku z tym, że ta problematyka wywołuje wiele kontrowersji i jest niejednoznaczna, dlatego należałoby dokonać rewizji przepisów.