Grzegorz Kubalski zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich; fot. PAP/Marcin Obara
System Monitorowania Usług Publicznych jest unikalnym narzędziem pozwalającym samorządowcom bardzo precyzyjnie pokazać obywatelom, co konkretnie ich urzędy dla nich robią – mówi Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich w rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP.
Serwis Samorządowy PAP: Dlaczego warto, żeby samorządowcy sięgnęli po możliwości oferowane przez niedawno uruchomiony System Monitorowania Usług Publicznych?
Grzegorz Kubalski: Każdy samorządowiec chcący odpowiedzialnie zarządzać swoją jednostką musi mieć komplet podstawowych informacji umożliwiających mu ocenę jakości oraz kosztów świadczonych przez jego urząd usług. Bo może się na przykład okazać, że określone napięcia budżetowe wynikają z faktu, że świadczone w jego jednostce usługi kosztują znacznie więcej niż w jednostkach porównywalnych. I to jest jednoznaczna wskazówka, w jakim obszarze należy przyjrzeć się ponoszonym wydatkom oraz być może poszukać dobrych praktyk, które pozwolą je zracjonalizować i zoptymalizować ich efekty.
Jakie są inne zalety tego systemu?
SMUP jest też unikalnym narzędziem pozwalającym samorządowcom bardzo precyzyjnie pokazać obywatelom, co konkretnie ich urzędy dla nich robią. Większość dotychczas dostępnych publicznie danych statystycznych miała charakter niezwykle ogólny. Pozwalały one dowiedzieć się, ile pieniędzy wydano na jakąś jednostkę organizacyjną, ale nie dostarczały informacji, na co konkretnie spożytkowano te środki. SMUP natomiast umożliwia samorządom przekazanie mieszkańcom szczegółowej wiedzy na temat zrealizowanych dla nich zadań, a także ich kosztów oraz jakości i to również w porównaniu z innymi samorządami. To stwarza znakomitą platformę do komunikacji ze społecznością lokalną nie na podstawie czyjegokolwiek widzimisię, lecz w oparciu o konkretne i szczegółowe realne dane na temat wszystkich prowadzonych działań.
W samorządach pracują ludzie o bardzo różnych kompetencjach – czy SMUP jest narzędziem dla wszystkich?
Już na etapie projektowania SMUP liczyliśmy się z tym, że system ten będzie używany przez osoby bardzo różniące się między sobą umiejętnościami posługiwania się nowoczesnymi technologiami oraz zdolnościami do operowania danymi. Dlatego też już na wejściu przewidzieliśmy podwójny interfejs systemu. Pierwsza warstwa to interfejs uproszczony, który jest bardzo przyjazny wobec mniej wyrobionego użytkownika i intuicyjny, ale nie pozwala na wykorzystanie wszystkich możliwości systemu. Natomiast dla ekspertów został zaprojektowany znacznie bardziej wyrafinowany interfejs zaawansowany umożliwiający dokonywanie pogłębionych analiz z wykorzystaniem wszystkich funkcjonalności oferowanych przez SMUP.
Jak w przypadku każdego nowego narzędzia posługiwania SMUP-em trzeba się nauczyć. Czy samorządowcy są tu skazani na siebie i uczenie się metodą prób i błędów?
Oczywiście odrębną i niezwykle ważną kwestią jest przekazanie samorządowcom różnych szczebli wiedzy o tym, jak można wykorzystywać SMUP w ich codziennym działaniu. W tym właśnie celu stworzyliśmy cykl szkoleń, których celem jest wyposażenie ich w odpowiednią wiedzę i umiejętności w posługiwaniu się tym systemem. Szkolenia te ruszyły w kwietniu br. i potrwają do połowy przyszłego roku.
Czy dane dostępne poprzez SMUP będą aktualne?
Wiadomo, że przy obecnym systemie zbierania danych będą się one pojawiały w SMUP z pewnym opóźnieniem. System jest jednak zaprojektowany w taki sposób, by w miarę rozwoju możliwości technicznych trafiające tam dane były coraz bardziej aktualne. Dotyczy to przede wszystkim tych danych, które docelowo nie będą pozyskiwane w procesie tradycyjnej sprawozdawczości, czyli poprzez wypełnianie formularzy, lecz automatycznie pobierane przez system na przykład z rejestrów publicznych oraz istniejących baz danych takich jak chociażby SIO.
Dziękuję za rozmowę.
mam/