Wójtowie nie zasługują na podwyżki; niech wreszcie wejdzie w życie ustawa, aby wszyscy pracownicy samorządowi przedstawiali swoje oświadczenia majątkowe, może wówczas ludzie zobaczyliby, jakie zarobki można uzyskać na zwykłych stanowiskach urzędniczych - pisze Internauta. Inny Czytelnik polemizuje: wójt odpowiada za milionowy majątek, a pracownik robi osiem godzin i do domu.
Sejm przyjął w środę w nocy ustawę o podwyżkach wynagrodzeń dla zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Po zmianach górna granica wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów i marszałków województw wzrośnie z 12,5 tys. zł do nieco ponad 20 tys. zł. Najpierw jednak muszą się zmienić przepisy rozporządzenia ws. wynagrodzeń, które już w tej chwili blokują ustawowe maksimum.
Kwestia podwyżek dla pracowników samorządowych z wyboru podzieliła Internautów. „Najwyższy czas podnieść wynagrodzenia” – podkreślił Czytelnik o nicku Wójt. „W samorządzie w ciągu dwudziestu lat mieliśmy tylko jedną podwyżkę i obniżenie wynagrodzenia o 20%. Nasze wynagrodzenia nie są adekwatne do obowiązków i zmian zachodzących na rynku pracy. Należy uwzględnić fakt powiązania naszych wynagrodzeń z wynagrodzeniem współpracowników (skarbników). Miejmy nadzieję że ustawa wejdzie w życie, a każdy kolegów otrzyma wynagrodzenie przyznane przez radę zgodnie z oczekiwaniami” – dodał.
Do komentarza Wójta odniósł się Czytelnik przedstawiający się jako Pracownik. „Panie wójcie, a może najwyższy czas pomyśleć o pracownikach. Niech wreszcie wejdzie w życie ustawa, aby wszyscy pracownicy przedstawiali swoje oświadczenia majątkowe, może wówczas ludzie zobaczyliby, jakie zarobki można uzyskać na zwykłych stanowiskach urzędniczych” – napisał.
Zdaniem Pracownika, w tym momencie trudno znaleźć chętnego na stanowisko urzędnicze, a po ujawnieniu zarobków może w ogóle nie być chętnych do pracy w urzędach. Skrytykował też podejście „polityków, którzy chcą więcej zarabiać”. „Nie dość, że urzędnicy doświadczeni w swoim fachu robią za was robotę, to jeszcze wy (…) chwalicie się, co zrobiliście. A waszą pracą było jedynie polecenie wykonania zadania (…). Moim zdaniem nie zasługujecie nawet na 1 grosz więcej do waszego wynagrodzenia” – skomentował.
Z tą opinią stanowczo nie zgodził się inny Internauta. „Nie masz racji. Wójt odpowiada za wszystko w gminie. Pewnie znajdą się i wariaci, którzy traktują ludzi bez szacunku. Zgadzam się z tym, bo miałem okazję przekonać się o tym. Niestety w polski społeczeństwie pokutuje stereotyp urzędnika, taki który tylko pije kawę i nic nie robi. Niestety większość ludzi nawet nie chce zapoznać się ze stanem faktycznym, jak praca urzędnika wygląda” – zauważył Czytelnik.
„W 2006 roku u mnie wójt miał ponad 6 razy wyższe wynagrodzenie od najniższego, dzisiaj ma lekko ponad 3 razy. Z liczbami się nie dyskutuje. Z drugiej strony wójt, jako urzędnik, ma mimo wszystko wiedzieć wszystko z każdej dziedziny, działu i dlatego ma zarabiać odpowiednio. To częstokroć odpowiedzialność za milionowy majątek, a pracownik robi osiem godzin i do domu” – podsumował.
kic/