Ministerstwo klimatu planuje do połowy roku przedstawić projekt zmiany tzw. ustawy odległościowej; resort ocenia, że jest zgoda wokół 500 m jako minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań - powiedział PAP wiceminister klimatu Miłosz Motyka.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy wiatrakowej - poinformowała PAP prezydencka minister Małgorzata Paprocka. Ustawa przewiduje, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie jak obecnie 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny, tzw. reguła 10H.
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w poniedziałek, że z tego, co wie, 700 m jako minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań zostanie utrzymane w tzw. ustawie odległościowej. Na najbliższym posiedzeniu Sejm rozpatrzy poprawki Senatu do ustawy.
Samorządowe korporacje apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o zachowanie w ustawie wiatrakowej odległości minimalnej 500 metrów. Według samorządowców zmiana minimalnej odległości z 500 na 700 metrów spowoduje, że 84 proc. miejscowych planów zagospodarowania trafi do kosza.
Premier Mateusz Morawiecki ocenia, że kompromis 700 metrów w tzw. ustawie wiatrakowej nie jest zły, ale jest zwolennikiem jeszcze łagodniejszego rozwiązania w postaci możliwości podjęcia przez społeczność lokalną decyzji w referendum w sprawie określenia minimalnej odległości od turbiny między 500 a 700 metrów.
Nadal uważamy, że rozwój energetyki wiatrowej nie może wpływać negatywnie na komfort życia mieszkańców, nie zmieniliśmy zdania w tej sprawie - zapewnił we wtorek wicepremier Jacek Sasin. Podkreślił, że korekty w ustawie odległościowej są możliwe dzięki postępowi technologicznemu.