
Pracodawca nie może planować pracy w godzinach nadliczbowych – wskazał Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki. Zlecenie nadgodzin nie jest jednak mobbingiem.

Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, wciąż nie wiadomo, w jaki sposób powinny być rozliczane godziny nadliczbowe nauczycieli. MEN zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniami ale organy prowadzące tracą cierpliwość.

Temat sposobu rozliczania godzin nadliczbowych nauczycieli po uchwale Sądu Najwyższego powrócił na posiedzeniu Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST. – Problem staje się coraz większy i powinien być rozwiązany przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego – mówiła Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy.

Orzeczenie Sądu Najwyższego reguluje tę sprawę całościowo i wieloaspektowo. Oczekujemy, że pani minister wyda informację dla organów prowadzących, że powinny stosować orzeczenie Sądu Najwyższego – zapowiedziała podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes ZNP Urszula Woźniak.

Kwestia rozliczania nauczycielskich godzin nadliczbowych nie zostanie uregulowana przed 1 września 2025 roku – wynika z relacji władz Związku Nauczycielstwa Polskiego po spotkaniu w MEN. „To spotyka się z bardzo dużym rozczarowaniem. Czas został zmarnowany” – mówił prezes ZNP.

Temat jest znacznie głębszy, zahacza o pewne luki prawne pomiędzy Kartą Nauczyciela a kodeksem pracy, dlatego powołuję spotkanie zespołu, który dokładnie ma się tym zająć – zapowiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka. W skład zespołu wejdą przedstawiciele związków zawodowych, samorządów i specjaliści od prawa pracy.