Aula, która może pomieścić zwykle czterysta osób przygotowana na 45 miejsc dla radnych, obsługi i ewentualnej publiczności, środki ochrony osobistej do użytku - tak ma wyglądać sesja Rady Miasta Białystok, zwołana na najbliższy poniedziałek. Będzie dotyczyła finansów miasta.
Rada Miasta Białystok liczy 28 radnych. Jej sesje odbywają się zwykle w sali konferencyjnej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego; jeśli są to sesje nadzwyczajne - wykorzystywana jest też do tego mała sala konferencyjna w budynku magistratu.
By zapewnić w możliwie największym zakresie bezpieczeństwo zdrowotne uczestników, najbliższa sesja - zwołana na wniosek prezydenta Białegostoku na dzień 30 marca - odbędzie się w Centrum Kongresowym Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w tym mieście. Jak poinformował przewodniczący rady Łukasz Prokorym, by można było zachować bezpieczną odległość między uczestnikami sesji, na sali obrad wyznaczonych będzie jedynie 45 miejsc dla uczestników sesji i osób z publiczności.
"W przypadku, gdy liczba uczestników sesji osiągnie 45 uczestników, kolejne osoby nie będą wpuszczane do Centrum Kongresowego" - podał Prokorym w ogłoszeniu o warunkach odbywania sesji. Zaznaczył, że w pierwszej kolejności wejście na salę mają radni, władze miasta, radca prawny, referenci uchwał i osoby z obsługi sesji. Uczestnikom i osobom z publiczności zostaną zapewnione jednorazowe środki ostrożności: maski ochronne, rękawiczki lateksowe i płyn dezynfekujący.
Do warunków koniecznych do odbycia tej sesji odniósł się w czwartek na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Mówił, że sesja musiała być zwołana, bo niektóre uchwały związane z finansami miasta muszą być podjęte do końca marca.
"Nie możemy (obradować) zdalnie. Mało tego, wojewoda przysłał pismo, że sesja musi odbyć się z udziałem publiczności. To już jest w ogóle kuriozalna sprawa, bo udział publiczności może odbyć się poprzez media, dlatego że każda sesja jest zwyczajnie transmitowana" - mówił Truskolaski. Ocenił, że ze strony urzędu wojewody jest "brak zrozumienia i twarde respektowanie przepisów".
"Więc żeby uchwały miały moc prawną, żeby ich nikt nie podważył, sesja musi odbyć się z udziałem radnych" - dodał. Zaznaczył, że wybrano jedną z największych w mieście auli, która normalnie może pomieścić czterysta osób. "Więc każdy będzie mógł usiąść w odseparowaniu. Jeśli chodzi o urządzenia elektroniczne, głównie piloty do głosowania, to będą zdezynfekowane. Poleciłem też, żeby wcześniej sala była ozonowana" - mówił prezydent Białegostoku.
Dodał, że na razie nie ma informacji, by któryś z radnych zgłaszał, iż nie może wziąć udziału w sesji z uwagi na stan zdrowia czy kwarantannę.
rof/