Jeszcze przed świętami lub tuż po nich przedstawimy gotowe projekty ustaw dotyczące wynagrodzeń i czasu pracy nauczycieli; ze zmianami musimy wyrobić się do kwietnia, by nowy rok szkolny był według nowego systemu - oświadczył w środę szef MEiN Przemysław Czarnek.
Szef MEiN był pytany w telewizji Trwam o rozmowy resortu z oświatowymi związkami zawodowymi oraz z samorządami. W środę kierownictwo resortu edukacji i nauki spotkało się z przedstawicielami korporacji samorządowych w sprawie zaproponowanych przez resort zmian m.in. w systemie wynagradzania nauczycieli i w wymiarze czasu ich pracy. Z kolei we wtorek doszło do kolejnego spotkania ministerstwa z ZNP, Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" oraz Forum Związków Zawodowych.
Czarnek wyraził zadowolenie z przebiegu tych rozmów. Przypomniał, że w ciągu ostatnich tygodni odbyły się trzy spotkania z "Solidarnością", także z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.
"Wczoraj mieliśmy spotkanie z Solidarnością, ZNP i z Forum Związków Zawodowych. Bardzo dobre, dwugodzinne, szczere spotkanie, na którym padło wiele konkretów" - powiedział minister.
Podziękował również samorządowcom za spotkanie. "Niezwykle merytoryczne uwagi, niezwykle merytoryczne dyskusje, aż miło było w tym uczestniczyć, bo praca jest wtedy ciekawa i efektywna" - podkreślił Czarnek.
Jak zaznaczył, na środowym spotkaniu z samorządowcami ustalono, że "jeszcze przed świętami, albo tuż po świętach" zostaną przedstawione gotowe projekty ustaw w oparciu o ustalenia, które poczyniono.
"Musimy wyrobić się do kwietnia ze zmianami tak, aby nowy rok szkolny, 1 września 2022 r., był według nowych arkuszy organizacyjnych, w nowym systemie. W systemie, w którym nauczyciel nie będzie pracował ani godziny więcej, bo pracuje 40 godzin i więcej niż 40 godzin pracować nie będzie. Będzie za to bardziej dostępny dla ucznia" - podkreślił szef MEiN.
kkr/ mir/ kic/