Nawet 5 tys. zł na utworzenie przez samorząd jednego punktu szczepień masowych – tyle wstępnie miał zaproponować minister Michał Dworczyk podczas poniedziałkowego spotkania z przedstawicielami JST.
W poniedziałek, 29 marca odbyło się robocze spotkanie samorządowców z ministrem Michałem Dworczykiem, pełnomocnikiem rządu ds. Narodowego Programu Szczepień. Jak już informowaliśmy spotkanie dotyczyło m.in. możliwości i zasad tworzenia przez samorządy punktów szczepień masowych (PSM).
Z relacji uczestniczących w spotkaniu przedstawicieli Związku Gmin Wiejskich RP wynika, że punkty szczepień masowych będą mogły być zlokalizowane w budynkach należących dla JST np. remizach, szkołach czy domach kultury, ale również w namiotach usytuowanych w dobrze dostępnych miejscach z wieloma miejscami parkingowymi (np. przy supermarketach) lub punktach drive thru, gdzie szczepienia odbywać się będą w samochodach i/lub wyznaczonych miejscach w budynkach punktów szczepień. Gminy mogą też wskazać inne punkty spełniające warunki dostępności, w tym dostęp do internetu.
Według rządowej propozycji punkty szczepień powinny być organizowane przez samorządy przy zaangażowaniu podmiotu leczniczego (Podmiot Wykonujący Działalność Leczniczą). Wszystkie środki i zasoby powinny być udostępnione przez samorząd.
Ewentualne koszty powinny być ponoszone we własnym zakresie w porozumieniu z wojewodą, jednak rząd wstępnie przewiduje dla samorządu ryczałt na utworzenie jednego PSM w wysokości 5 tys. zł. Z kolei ryczałt NFZ za podanie jednej dawki szczepionki miałby wynosić 61 zł.
Propozycja rządowa zakłada też, że do 18 kwietnia trwałaby organizacja tych punktów i zapisy, a od 19 kwietnia zespoły rozpoczęłyby szczepienia ludności. Według założeń w ciągu tygodnia miałoby zostać podanych 2-3 mln dawek szczepionek.
Jeśli uda się utworzyć PSM w każdym powiecie, a każdy punkt miałby 2-3 zespoły szczepiące, to udałoby się utworzyć około 1,5 tysięcy nowych zespołów.
Według założeń rządowych jeden zespół powinien być w stanie wykonać co najmniej 100 szczepień dziennie. Na pytania samorządowców minister Dworczyk odpowiedział, że limit ten można osiągnąć w średniej tygodniowej, jako że personel medyczny może się mocniej zaangażować w szczepienia np. po godzinach pracy i w weekendy. Rozwiązania mają być mocno elastyczne, a akces JST dobrowolny.
Dodatkowo w każdym punkcie masowych szczepień pracę ułatwiać mogą osoby odpowiedzialne za sterowanie ruchem pacjentów i pilnowanie przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Samorządy i podmioty lecznicze będą mogły w tym celu korzystać np. ze straży pożarnej, straży miejskiej, WOT czy innych służb.
Utworzenie w samorządach tzw. uproszczonych punktów szczepień masowych ma związek ze spodziewanymi zwiększonymi dostawami szczepionek przeciw COVID-19.
Docelowo w maju wydolność systemu powinna wynieść przynajmniej 10 mln dawek miesięcznie, co oznacza wzrost o około 100 proc.
mp/