Od 27 marca do 9 kwietnia zamknięte centra i galerie handlowe (z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych, aptek); zamknięte sklepy meblowe i budowlane o powierzchni większej niż 2 tys. m2. - oświadczył w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Ograniczenia dotkną też miejsc kultu religijnego.
"Namawiamy do spędzenia świąt wielkanocnych w wąskim gronie" - powiedział minister.
Nowe, zaostrzone zasady bezpieczeństwa zostają wprowadzone od soboty i będą obowiązywały przez dwa tygodnie - poinformował Niedzielski.
W tym okresie będzie obowiązywał limit jednej osoby na 15 m2 w sklepach do 100 m2 oraz jednej osoby na 20 m2 w sklepach powyżej 100 m2. Zamknięte zostaną salony urody, zakłady fryzjerskie, zakłady kosmetyczne.
Nieczynne będą również przedszkola i żłobki; opieka będzie obejmowała tylko rodziców wykonujących zawód medyczny i pracowników służb porządkowych. Działalność obiektów sportowych zostaje ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego; zamknięte np. korty tenisowe i ścianki wspinaczkowe.
Minister zdrowia podkreślał, że to sytuacja epidemiczna i wydolność służby zdrowia stoją u podstaw decyzji zaostrzającej obostrzenia. "Jesteśmy w sytuacji kryzysowej, w sytuacji ciężkiej i nie możemy sobie już pozwolić na myślenie logiką +co można otworzyć+, którą jeszcze myśleliśmy od połowy stycznia i staraliśmy się takie kroki wykonywać" - dodał.
"Od najbliższej soboty wprowadzamy nowe zasady bezpieczeństwa, nowe zaostrzone zasady bezpieczeństwa - one będą obowiązywały przez najbliższe dwa tygodnie, czyli również w tej perspektywie, którą wyznaczaliśmy sobie podejmując decyzję o poprzednich obostrzeniach" - poinformował Niedzielski.
Od soboty 27 marca do 9 kwietnia będzie obowiązywał nowy limit osób w miejscach kultu religijnego "analogiczny jak w przypadku handlu wielkopowierzchniowego", czyli jedna osoba na 20 m2 przy zachowaniu odległości min. 1,5 m - zapowiedział Niedzielski.
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki mówił, iż Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy; zajętych ponad 70 proc. łóżek; zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia, jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli we właściwy sposób leczyć pacjentów.
Szef rządu podczas czwartkowej konferencji prasowej dotyczących obostrzeń zwracał uwagę, że obecnie Polska znajduje się w najtrudniejszy moment pandemii od 13 miesięcy. "Musimy sobie to bardzo otwarcie powiedzieć i przyznać" - mówił.
Jak dodał napór III fali koronawirusa jest bardzo silny. W tym kontekście wskazał, że w czwartek zarejestrowano najwyższy wzrost zakażeń - ponad 34 tys. osób. Dodał, że na te chwilę mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek i ponad 70 proc. łóżek respiratorowych. "Robimy wszystko żeby te łóżka były dostępne dla naszych obywateli w przypadku konieczności leczenia" - zapewnił.
Morawiecki podkreślił jednak, że "zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia". "Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy poza którą nie będziemy mogli we właściwy sposób leczyć pacjentów, leczyć naszych obywateli" - przyznał premier.
"Musimy zrobić wszystko, aby uniknąć takiego scenariusza i zrobimy wszystko żeby uniknąć takiego scenariusza" - przekonywał Morawiecki.
jjk