Już ponad dwa tysiące gmin podpisało umowy z importerami na dostawy węgla - poinformował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że ponad 200 gmin jeszcze tego nie zrobiło, ale gdy zajdzie potrzeba to będzie można dostarczyć do nich węgiel w sposób awaryjny.
„Mogę powiedzieć, że już ponad dwa tysiące gmin podpisało umowy z importerami (na dostawy węgla - PAP)” - powiedział szef rządu podczas konferencji w Porcie Gdańskim Eksploatacja.
Odnosząc się do faktu, że jeszcze ponad 200 gmin nie podpisało umów, premier powiedział, że „jeśli trzeba będzie gdzieś awaryjnie dostarczyć węgiel, to jesteśmy po to, żeby do każdej gminy dostarczyć rzeczywiście ten węgiel”. Zapewnił też, że w razie potrzeby zostanie zorganizowana odpowiednia logistyka, aby w żadnym gospodarstwie węgla nie zabrakło.
Premier poinformował też, że obecnie ceny węgla systematycznie spadają z poziomu przekraczającego 3 tys. zł za tonę do około 2 tys. zł za tonę.
„Jak doliczymy do tego 1 tys. zł do tony przekazane, to powoduje, że ta cena jest przyzwoita na poziomie niewiele przekraczającym lub bardzo podobnym do tej, jaka była przed inflacją, przed tą zwyżką cen” - dodał.
Sszef rządu stwierdził, że są takie momenty w historii, gdy rząd musi mocno chwycić ster we własne ręce, zaproponować własne rozwiązania i potem je skutecznie zrealizować.
„Na rynku surowców po ataku Rosji na Ukrainę zapanował chaos. Nie było żadnych normalnych mechanizmów rynkowych, trzeba było je zastąpić mechanizmami sprawnego państwa” – podkreślił Morawiecki.
Wskazał, że jednym z podstawowych problemów Polaków był problem z węglem. „Embargo Unii Europejskiej na węgiel z Rosji spowodowało, że musieliśmy dość gwałtownie szukać nowych kierunków i zwiększać import z już istniejących kierunków. Problemem była też cena węgla. Jeszcze dwa, trzy miesiące temu węgiel na składach był po 3,5-4 tys. zł, a nawet przekraczał 4 tys. zł za tonę” – powiedział premier.
Morawiecki przypomniał, że rząd wprowadził dopłaty do węgla. „To też okazało się niewystraczające. Dlatego weszliśmy w cały ciąg logistyczny, w cały układ transportu, od importu przez przeładunek w portach, jak tu w Gdańsku. Uruchomione zostały wszystkie możliwości przeładunkowe, także przywóz z zagranicy przez Łotwę, porty ARA, czyli Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia, Niemcy, z całego świata” – oznajmił Morawiecki.
„Dzisiaj mogę powiedzieć po rozmowie z wojewodą, szefami portów w Gdańsku, że mamy klęskę urodzaju. Wiemy, że ten węgiel jest” – zaznaczył.
mmu/ kmz/ pad/ mr/