Fot. PAP/Marcin Bielecki
Gmina nie może zawierać umów sponsorskich na odpłatne posługiwanie się nazwą stadionu miejskiego, bo wykracza to poza zadania o charakterze użyteczności publicznej – wynika z wyjaśnień RIO w Kielcach. Zdaniem Izby samorząd może to zrobić, ale za pośrednictwem spółki komunalnej.
Dyrektor MOSiR zwrócił się do RIO z pytaniem czy gmina może zawrzeć umowę ze sponsorem tytularnym stadionu miejskiego, na podstawie której będzie czerpać dochody z najmu powierzchni reklamowej oraz z tytułu posługiwania się przez sponsora nazwa stadionu. Zdaniem dyrektora taka umowa jest dopuszczalna, o ile zapewni promocję gminy jako realizację zadania własnego w rozumieniu ustawy o samorządzie gminnym.
W odpowiedzi RIO w Kielcach zwróciła uwagę, że oddanie przez miasto podmiotowi będącemu stroną umowy powierzchni na umieszczenie reklamy na podstawie obustronnie ustalonych zasad „nie można utożsamiać z klasycznym wynajmem”.
W ocenie Izby tego rodzaju usługi w zależności od treści konkretnej umowy mogą zostać zakwalifikowane jako usługi w zakresie reklamy.
Odnosząc się do możliwości zawarcia umowy licencyjnej na odpłatne posługiwanie się nazwą stadionu z możliwością jej zmiany w zamian za wynagrodzenie RIO wskazała, że „taka komercjalizacja nazwy stadionu nie może zostać zakwalifikowana jako działanie z zakresu promocji gminy”. Izba przypomniała, że zakres działania gminy określa art. 6 i 7 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2025 r. poz. 1153) i co do zasady są one zdeterminowane zaspokajaniem potrzeb publicznych.
Izba wskazała przy tym, że gmina może prowadzić działalność gospodarczą wykraczającą poza zadania o charakterze użyteczności publicznej, ale wyłącznie poprzez tworzenie spółek prawa handlowego i przystępowania do nich, na zasadach przewidzianych w ustawie o gospodarce komunalnej.
mp/