Mapa akustyczna Łodzi pojawiła się już w sieci.
Mapa to kilkanaście warstw. Każda z nich pokazuje hałas pochodzący z innego źródła. Łodzianie mogą osobno sprawdzić, jak w okolicy hałasują tramwaje, a jak ciężarówki. Inne warstwy mapy pokażą ruch kolejowy, kolejne - hałas zakładów przemysłowych i parkingów. To wszystko z podziałem na dzień i noc. Osobną kategorią są mapy konfliktów akustycznych, obrazujące przekroczenia dopuszczalnych norm - wyjaśnia "Dziennik Łódzki".
- Nie da się jednoznacznie powiedzieć, gdzie w Łodzi jest najgłośniej - uważa Piotr Bugajak z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - Wszystko zależy od tego, o jaki obiekt pytamy i jakie normy w tym miejscu obowiązują.
Mapa hałasu ma posłużyć opracowaniu wymaganego przez Unię Europejską programu walki z hałasem.
- Program powinien powstać w ciągu pół roku - zapowiada Dariusz Wrzos, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska. - Ale autora opracowania musimy wyłonić w przetargu.
Przetarg na opracowanie programu ma być ogłoszony na początku przyszłego roku, po zatwierdzeniu budżetu miasta.
- Program musi wskazywać, jakie rejony miasta mamy chronić przed hałasem w pierwszej kolejności i jakimi środkami - tłumaczy Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi. - Ekrany dźwiękoszczelne to nie są jedyne rozwiązania.
Adam Kuźmicki
Źródło: "Polska Dziennik Łódzki"