Uczniowi oddającemu honorowo krew nie przysługują dodatkowe zwolnienia z lekcji, a nieobecności powinny być usprawiedliwione według zasad określonych w statucie szkoły – wynika z wyjaśnień wiceministry edukacji Katarzyny Lubnauer.
Do Sejmu trafiła poselska interpelacja w sprawie zwolnień ze szkoły i uczelni dla krwiodawców. Zdaniem posłów „obecny brak obligatoryjnych zwolnień z zajęć dla młodych dawców krwi powoduje, że wielu z nich rezygnuje z tej aktywności z obawy przed negatywnymi konsekwencjami w szkole czy na uczelni”.
„Wprowadzenie obowiązkowych zwolnień dla uczniów i studentów po oddaniu krwi pozwoliłoby na ich pełną regenerację i zwiększyłoby zainteresowanie młodych ludzi krwiodawstwem, co jest kluczowe dla zabezpieczenia systemu ochrony zdrowia” – wyjaśnili.
W odpowiedzi wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer przypomniała, że według ustawy o służbie krwi krwiodawcą może być tylko osoba pełnoletnia, a w szczególnych przypadkach i za zgodą opiekunów osoba, która ukończyła 17. rok życia.
Wiceszefowa MEN wyjaśniła, że w przypadku krótkotrwałej nieobecności ucznia będącego krwiodawcą szkoła nie może wyciągnąć żadnych konsekwencji. Podkreśliła, że nieobecności ucznia będącego krwiodawcą powinny być usprawiedliwione w standardowych zasadach usprawiedliwiania określonych w statucie szkoły.
„Zatem nietrafiony jest argument, że szkoła może wyciągnąć wobec ucznia jakiekolwiek negatywne konsekwencje w przypadku jego krótkotrwałej nieobecności, jeżeli zostaną przez jego opiekunów prawnych lub niego samego (jeżeli jest osobą pełnoletnią) zachowane warunki usprawiedliwienia nieobecności określone w statucie szkoły” – napisała wiceministra.
Odpowiedzi na interpelację udzielił też podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Jerzy Szafranowicz.
Wiceminister powołując się na Kodeks pracy i rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy wyjaśnił, że obecne przepisy dotyczące udzielania dnia wolnego dla osób oddających krew dotyczą tylko pracowników, a nie uczniów i studentów. Zatem osoby uczące się nie mogą liczyć na ten przywilej w szkole bądź na uczelni.
Jednocześnie wiceminister Szafranowicz przypomniał, że decyzja o oddaniu krwi „powinna wynikać z chęci dzielenia się z innymi, nie zaś z kalkulacji zysków”.
„Krew nie jest produktem, jest darem dla drugiego człowieka. Jednocześnie doświadczenia wielu krajów wskazują, że pozyskiwana w ramach honorowego krwiodawstwa, krew i jej składniki gwarantuje pełne bezpieczeństwo i ochronę zdrowia zarówno dawców, jak i biorców krwi” – wyjaśnił Szafranowicz.
Według danych GUS w 2023 r. zbiorowość krwiodawców liczyła 640,2 tys. osób (wzrost o 18,1 tys. osób w stosunku do roku 2022), w tym 640,0 tys. honorowych. Wśród krwiodawców najchętniej krew oddawały osoby w wieku od 25 do 44 lat (63,7 proc.). Osoby w wieku od 18 do 24 lat stanowiły 17,1 proc. wszystkich krwiodawców.
mc/