Poprawa jakości życia mieszkańców i oszczędności w JST – to podstawowe korzyści, jakie odnoszą samorządy wdrażające innowacyjne rozwiązania; projekty zgłoszone do konkursu "Innowacyjny Samorząd" to kopalnia pomysłów i źródło inspiracji – ocenili uczestnicy debaty towarzyszącej rozdaniu nagród przyznawanych przez Serwis Samorządowy Polskiej Agencji Prasowej "Innowacje w samorządach - potrzeby, kierunki, wyzwania".
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak zauważyła, że z innowacyjnością w samorządach jest coraz lepiej choć trudno zdefiniować czym ona tak naprawdę jest ponieważ każdy samorząd stoi przed zupełnie innymi wyzwaniami i każdy mierzy się z innymi oczekiwaniami mieszkańców.
"Pamiętajmy o tym, że innowacyjność to też odpowiedź na potrzeby mieszkańców, czyli bardzo ważne jest połączenie tego ze smart city, o którym tak dużo ostatnimi czasy mówimy, żeby mieszkaniec decydował jakie to innowacyjne rozwiązania muszą być wprowadzone" - mówiła wiceminister Jarosińska-Jedynak.
Dodała, że definicja innowacyjności może zmieniać się niemal z godziny na godzinę, bo jest ona odpowiedzią na wyzwania bieżące jak chociażby kwestie związane z pandemią, czy zmianami klimatycznymi. "Ale jest to też odpowiedź na nowinki techniczne, czyli kwestie związane z cyfryzacją, ucyfrowieniem administracji" - zauważyła wiceminister funduszy.
"Dzisiaj możemy powiedzieć - jest dobrze, aczkolwiek nie ustajemy, widzimy to też po samorządach, które nie ustają w tym dążeniu do tego, aby być w pełni innowacyjnym, aby w pełni odpowiedzieć na potrzeby mieszkańców i robią to - co bardzo mnie cieszy - przy użyciu środków europejskich, przy użyciu środków z budżetu państwa" - mówiła Jarosińska-Jedynak.
Na fakt, że innowacyjność w samorządach jest odpowiedzią na potrzebę chwili zwróciła uwagę także redaktor naczelna serwisu samorządowego PAP Anna Banasik wskazując, że wśród zgłoszonych w tym roku projektów konkursowych były np. instrumenty związane z dystrybucją węgla, czy reagujące na napływ uchodźców wojennych z Ukrainy.
O tym, że dla każdego samorządu co innego może być innowacją mówił także członek zarządu Play i UPC Michał Ziółkowski. "To zależy od położenia geograficznego, od lokalnych problemów, ale też chęci do rozwoju. Niemniej jednak innowacje te najbliższe mojemu sercu związane są z rozwojem technologicznym" - powiedział Ziółkowski.
"Każda innowacja wymaga przede wszystkim otwartości, chęci rozwoju i pewnego poziomu akceptacji ryzyka" - dodał członek zarządu PLAY i UPC. W jego ocenie ważne, by lokalny włodarz był liderem działania i myślenia jeśli chodzi o innowacje.
Jak podkreślał, istotą innowacji jest to, by poprawiały one jakość życia mieszkańców, a także pozwalały lokalnym samorządom generować oszczędności np. w kosztach energii. Zwracał uwagę na potrzebę edukacji cyfrowej pracowników administracji, a także samych mieszkańców.
"Dlatego też obecność PLAY na takich wydarzeniach jak dzisiaj. Jesteśmy bardzo zainteresowani dobrym dialogiem z lokalnym samorządem bo uważamy, że mamy w tym obszarze wspólne cele" - podkreślił. Jako przykład podał udostępnienie przez PLAY własnej infrastruktury jak np. sieć światłowodowa dzięki czemu samorząd sam nie musi w nią inwestować.
Prezes Unii Miasteczek Polskich Grzegorz Cichy uważa, że stopień innowacyjności samorządów jest bardzo różny.
"Różny regionalnie, różny też w zależności od typu samorządu. Są wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, czy starostowie, marszałkowie, którzy szukają nowinek, chcą być w forpoczcie (...), ale są też samorządy, które mają problem z tym, żeby strona internetowa była responsywna, żeby można było ją na telefonie wyświetlać" - zwrócił uwagę Cichy.
Zauważył jednocześnie, że nie jest to często winą samych włodarzy, ale braku finansów, lub odpowiedniej kadry bo specjaliści IT mają bardzo dobre oferty na rynku komercyjnym i samorządom trudno o nich konkurować.
Cichy podkreślił, że praca w kapitule konkursu była trudna ze względu na mnogość ciekawych projektów.
"Było na kogo popatrzeć, skąd czerpać wzory. To kopalnia pomysłów nie tylko związanych z technologią czy administracją, ale pomysły związane z życiem codziennym (...). Jesteśmy kreatywni, jesteśmy przedsiębiorczy składam podziękowania wszystkim samorządowcom, którzy zgłosili się do konkursu i życzę, żeby nie brakowało zapału, chęci i pieniędzy. Wszystkiego dobrego w przededniu Dnia Samorządu Terytorialnego" - powiedział Cichy.
Prof. Paweł Bartoszczuk ze Szkoły Głównej Handlowej zauważył, że bycie innowacyjnym bywa też ryzykowne bo jak tłumaczył najpierw trzeba zainwestować, a korzyści pojawiają się później. Według niego na polu innowacyjności przed samorządami jeszcze wiele do zrobienia np. jeśli chodzi o odbetonowanie i zazielenianie miast, przeciwdziałanie zmianom klimatu, czy działanie na rzecz ochrony środowiska.
Wiceminister Jarosińska-Jedynak zwróciła z kolei uwagę, że samorządy wdrażając kolejne innowacyjne projekty, a zwłaszcza te finansowane ze środków unijnych powinny brać pod uwagę przede wszystkim to, co wynika z europejskiego zielonego ładu, ale też "markery, które nakłada na nas Komisja Europejska".
"Czyli kwestie związane z cyfryzacją, cyberbezpieczeństwem, no i oczywiście to, co przybliża nas do neutralności klimatycznej" - mówiła wiceminister funduszy. Zaapelowała, by innowacyjnośc przy wdrażaniu tych projektów przejawiała się też poprzez partnerstwa.
"Innowacyjny Samorząd 2023" to już 4. edycja wydarzenia, które promuje nowatorskie przedsięwzięcia zrealizowane przez samorządy lub ich jednostki organizacyjne.
js/