Herb Jaworzna wywodzi się ze średniowiecznej legendy. I choć nie było w niej mowy o Matce Boskiej, jeden z jaworznickich księży chce, żeby znalazła się w herbie. Jego pomysł zaskoczył specjalistów od heraldyki i poróżnił mieszkańców.Wniosek księdza z propozycją zmiany miejskiego herbu trafił do prezydenta Jaworzna Pawła Silberta. Jak podaje "Gazeta" prezydent nie kryje zdziwienia. Jednak - jak mówi Marcin Marzyński z biura prasowego jaworznickiego magistratu - na każdy oficjalny wniosek urząd miasta musi wystosować oficjalną odpowiedź. - W tym przypadku sami byśmy sobie nie poradzili. Sprawa jest niebagatelna, dlatego o zdanie poprosiliśmy instytut heraldyczny - dodaje Marzyński.
Zdaniem księdza wizerunek Matki Boskiej Nieustającej Pomocy trzeba umieścić w herbie w koronie drzewa. W ten sposób patrzyłaby z góry na drwali, czyli mieszkańców Jaworzna, i miała nad nimi pieczę. Opinia specjalistów jest jednak jednoznaczna. - To obrazoburcze! - mówi Alfred Znamierowski z Instytutu Heraldyczno-Weksylologicznego. - Taka zmiana w herbie miasta jest nie do przyjęcia. Dla kogoś, kto nie jest mieszkańcem Jaworzna, wyglądałoby na to, że ci dwaj panowie z siekierami próbują ściąć Matkę Boską razem z jaworem - dodaje Znamierowski. Według IHW projekt herbu należałoby wykonać od nowa.
Paweł Bańkowski, wiceprzewodniczący jaworznickiej rady miasta, uważa jednak, że nie ma takiej potrzeby. - Po co generować koszty z tym związane? Nowe emblematy na dokumentach, na budynkach urzędowych, wozach strażackich itd. Przywiązanie do obecnego herbu jest na tyle duże, że powinien zostać w stanie nienaruszonym - mówi radny.
Proboszcz zapowiada, że z pomysłu nie zrezygnuje. Władze miasta nie wykluczają referendum w sprawie zmiany herbu, pod warunkiem że wniosków w tej sprawie będzie więcej, bo do tej pory do magistratu trafił tylko jeden list z poparciem.
Milena Nykiel
Źródło: "Gazeta Wyborcza Katowice"