Premier Mateusz Morawiecki powołał Michała Zielińskiego, dotychczasowego dyrektora wielkopolskiego oddziału ARiMR, na stanowisko wojewody wielkopolskiego - poinformował w piątek wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
"Premier Mateusz Morawiecki, na wniosek Ministra @MSWiA_GOV_PL Mariusza Kamińskiego, powołał Pana Michała Zielińskiego, dotychczasowego dyrektora wielkopolskiego oddziału ARiMR, na stanowisko wojewody wielkopolskiego" - poinformował na Twitterze wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Michał Zieliński pochodzi z wielkopolskich Szamotuł, mieszka w Obornikach. Jest prezesem wielkopolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zieliński jest też wiceprezesem PiS w okręgu pilskim (nr 38) i przewodniczącym komitetu terenowego tej partii w Obornikach.
W 2019 r. bez powodzenia startował wyborach do Sejmu z okręgu pilskiego z piątego miejsca listy PiS; zdobył 8774 głosy. W 2018 r. z tego samego okręgu startował do sejmiku województwa wielkopolskiego, jednak nie uzyskał mandatu. Cztery lata wcześniej startował w wyborach na burmistrza Obornik zdobywając nieco ponad 10 proc. głosów.
W połowie grudnia premier Mateusz Morawiecki, na wniosek szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, odwołał Łukasza Mikołajczyka z funkcji wojewody wielkopolskiego. Sprawa wiąże się z budową tzw. zamku w Stobnicy (pow. obornicki, woj. wielkopolskie).
Inwestycja poznańskiej spółki D.J.T. jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający w Puszczy Noteckiej obiekt ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Sprawa została skierowana do prokuratury, zaczęło też ją badać CBA.
Pod koniec listopada wojewoda wielkopolski uznał ważność zgody na budowę w Stobnicy, jednocześnie informując, że służby wojewody potwierdziły przy tym naruszenie prawa przez starostę obornickiego przy wydawaniu pozwolenia. Na początku grudnia MSWiA przekazało, że szef tego resortu zwrócił się do premiera o odwołanie wojewody. Jak podano wówczas, powodem złożenia wniosku była utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego "sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa" decyzji dotyczącej realizacji inwestycji.
30 listopada Wielkopolski Urząd Wojewódzki (WUW) poinformował, że wojewoda wielkopolski uznał zgodę na budowę w Stobnicy za ważną. Jednocześnie przekazano, że w toku postępowania administracyjnego służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego przy wydawaniu pozwolenia.
WUW wyjaśniał wówczas, że naruszenie prawa przez starostę dotyczyło wydania zgody na budowę mimo braku przedłożenia przez inwestora decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów. Nie potwierdzono także prawa inwestora do dysponowania kanałem Kończak na cele budowalne.
Jak podano, podczas analizy prowadzonej przez służby wojewody pod uwagę zostały wzięte takie okoliczności, jak naczelna zasada trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizacja prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji. "Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego" – podał wówczas urząd wojewódzki.
Odwołanie od decyzji wojewody, odmawiającej stwierdzenia nieważności decyzji starosty obornickiego z maja 2015 roku, zatwierdzającej projekt budowlany i udzielającej pozwolenia na budowę budynków wraz z infrastrukturą położonych na terenie Stobnicy złożył Prokurator Okręgowy w Poznaniu. Jego zdaniem, analizowana przez wojewodę decyzja starosty obornickiego winna być wyeliminowana z obrotu prawnego "jako rażąco naruszająca prawo".
"Zarzucając powyższej decyzji naruszenie konkretnych przepisów postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo budowlane, Prokurator Okręgowy w Poznaniu wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji wojewody i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy poprzez stwierdzenie nieważności decyzji starosty obornickiego. Prokurator wniósł również o wydanie postanowienia o wstrzymanie wykonania decyzji starosty" – podawała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Według Prokuratora Okręgowego w Poznaniu, wojewoda nieprawidłowo przyjął, że odmowa stwierdzenia nieważności decyzji wynika z upływu czasu od jej wydania i błędnie uznał, że nie stwierdza się nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę, jeżeli od jej doręczenia lub ogłoszenia minęło 5 lat. Według prokuratury, taka regulacja ma zastosowanie jedynie do spraw wszczętych po 19 września 2020 roku.
W kwietniu 2019 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z mają 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.
Powodem uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia było ujawnienie przekroczenia deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni przekształconej w związku z inwestycją o ok. 0,3 ha. GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu.
Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Według poznańskiej prokuratury, pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno-budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.
W lipcu siedem osób, urzędnicy i przedstawiciele firmy budującej w Stobnicy usłyszało zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełniania obowiązków oraz prowadzenia budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.
Prokurator Okręgowy w Poznaniu złożył wówczas sprzeciw do wojewody od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę. Postępowanie administracyjne wszczęto w połowie sierpnia, było ono trzykrotnie przedłużane m.in. w związku ze skomplikowanym charakterem sprawy.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu pod koniec grudnia skierowała do sądu akt oskarżenia wobec sześciu osób. Wobec siódmej, z uwagi na jej śmierć, prokurator umorzył postępowanie w zakresie stawianych jej zarzutów. Odwołanie prokuratury od decyzji wojewody wielkopolskiego rozpatruje Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
szk/ jjk