Przedstawiony przez rząd projekt Krajowego Planu Odbudowy zakłada dyskryminację miast wojewódzkich - podkreślono w przyjętym w poniedziałek stanowisku Rady Miasta Białystok. W ocenie Rady, przyjęte w KPO założenia podziału pieniędzy wykluczają obszary kraju zamieszkane przez 40 proc. Polaków.
"Rada Miasta Białystok z zaniepokojeniem przyjęła - przedstawiony przez rząd RP - projekt Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, który ma służyć odbudowie gospodarki, a także zielonej i cyfrowej transformacji Polski. W imieniu mieszkańców Białegostoku zwracamy uwagę, że skutki pandemii odczuli wszyscy Polacy niezależnie od tego gdzie mieszkają. Dlatego uważamy, że duże miasta nie powinny być traktowane rażąco gorzej, niż pozostałe miejscowości" - głosi stanowisko białostockich radnych.
Mowa jest w nim o dyskryminacji miast wojewódzkich, w których zamieszkuje prawie połowa Polaków, "w wielu obszarach tematycznych". Według stanowiska, największe polskie miasta i ich mieszkańcy traktowani są jako beneficjenci "drugiej kategorii", a wsparcie dla dużych miast w wielu obszarach warunkowane jest niewykorzystaniem funduszy przez inne podmioty.
Radni wskazują, że takie zapisy znajdują się m.in. w zakresie tzw. zielonej i błękitnej infrastruktury, zazieleniania przestrzeni publicznych, rozwoju sieci ciepłowniczych, a także tworzenia nowych miejsc opieki dla dzieci do lat 3, czy obszarze ochrony zdrowia.
"Olbrzymie wątpliwości budzi także zaplanowany sposób dystrybucji środków, które mają być praktycznie w całości powierzone instytucjom centralnym. Takie rozwiązanie już wielokrotnie okazywało się nieefektywne i znacząco wydłużało proces wydatkowania środków. Opóźnienia w wydatkowaniu środków z KPO mogą doprowadzić wprost do utraty ich części" - podkreślili radni.
Rada zaapelowała do rządu o "wsłuchanie się" w głos mieszkańców i samorządowców. "Krajowy Plan Odbudowy, który ma pomóc gospodarce po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa i zapewnić jej większą odporność na przyszłe, nieprzewidziane okoliczności, nie może wykluczać obszarów zamieszkanych przez 40 proc. Polaków" - czytamy.
Za przyjęciem stanowiska zagłosowali radni Koalicji Obywatelskiej. Radni PiS w większości nie wzięli udziału w głosowaniu.
rof/ woj/