Kadencję samorządów być może należałoby wydłużyć nawet o rok - ocenił w czwartek wiceszef MON Marcin Ociepa. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział natomiast, że PiS chciałoby przesunąć wybory samorządowe w pakiecie ze zmianą ordynacji, ale to może się nie udać. Z kolei RMF FM poinformowało nieoficjalnie, że po wakacjach PiS złoży projekt ustawy o przesunięciu wyborów samorządowych.
W czwartek politycy PiS byli pytani o plany związane ze zmianą terminu wyborów samorządowych.
Wiceszef MON Marcin Ociepa w rozmowie z Polsat News potwierdził, że wie o planach i pracach dotyczących przesunięcia terminu wyborów samorządowych. "Mamy do czynienia z kolizją tych dwóch terminów - kończącą się kadencją samorządową i parlamentarną i tu trzeba - na co zwraca uwagę PKW - wykonać jakiś ruch" - powiedział.
W jego ocenie należy traktować sprawę nie politycznie a technicznie, skoro eksperci i odpowiedzialni za przeprowadzenie wyborów - PKW - mówią, że będzie to trudne do przeprowadzenia.
"Jestem zwolennikiem tego, żeby na wniosek PKW jednak na przykład wydłużyć kadencję samorządów" - powiedział. Ocenił, że nie wchodzi w grę skrócenie kadencji samorządów, a ponieważ przy półrocznym wydłużeniu wchodzi kolizja z terminem wyborów do Parlamentu Europejskiego (wypadają w 2024 r.), być może należałoby wydłużyć kadencję samorządów nawet o rok.
Zaznaczył, że drugorzędne i do przyjęcia jest tu ewentualne pokrywanie się kampanii wyborczych. "To są kwestie techniczne (...) pytanie czy PKW fizycznie jest w stanie przeprowadzić te wybory" - powiedział Ociepa.
Pytany czy spodziewa się ustawy dotyczącej przedłużenia kadencji samorządów odparł, że spodziewa się we wrześniu-październiku ostatecznych rozstrzygnięć, kiedy te wybory zostaną zorganizowane.
"Nie chcemy skracać kadencji, chcemy je wydłużyć, więc nie jest tak, że gdziekolwiek uchybimy demokracji" - powiedział Ociepa.
Według podanych w czwartek informacji radia RMF FM, decyzja już zapadał i PiS zaraz po sejmowych wakacjach, we wrześniu, złoży w Sejmie projekt ustawy o przesunięciu wyborów samorządowych i zaproponuje, by wybór władz lokalnych przenieść z jesieni 2023 na wiosnę 2024 roku, aby nie przeprowadzać ich w podobnym czasie co wyborów do Sejmu i Senatu.
Z kolei szef klubu PiS Ryszard Terlecki odnoszac sie do doniesień RMF FM powiedział, że PiS chciałoby przesunąć wybory samorządowe w pakiecie ze zmianą ordynacji, ale to może się nie udać.
Z kolei dopytywany o słowa wiceszefa MON Marcina Ociepy, że "być może należałoby wydłużyć kadencję samorządów nawet o rok", zauważył, że być może tak się stanie, aby wybory samorządowe się nie zbiegały z wyborami do Parlamentu Europejskiego. "Wszystko jest jeszcze na poziomie dyskusji" - dodał.
gb/ ago/ mok/ mp/