Sześciu wrocławskich radnych miejskich, którzy 14 grudnia opuścili PiS, dołączyło do Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza (KRRD). Klub prezydenta Wrocławia ma teraz najwięcej głosów - 16 na 36 - w Radzie Miejskiej Wrocławia.
Jak powiedział PAP w piątek b. radny PiS Marek Mutor, wnioski o przyjęcie do klubu Dutkiewicza złożyli: Jan Styś, Jerzy Dul, Henryk Macała, Maria Zawartko, Urszula Mrozowska i on sam.
"Konserwatyści nie znaleźli swojego miejsca w ramach partii politycznych, w szczególności PiS. Za optymalne rozwiązanie uznaliśmy przyłączenie się do bezpartyjnego klubu Rafała Dutkiewicza" - uzasadnił decyzje Mutor.
Jak ocenił, dziś trudno przedstawić inną, lepszą wizję rozwoju miasta niż wizja Dutkiewicza. Decyzję o przyłączeniu się do KRRD b. członkowie PiS podjęli jednomyślnie. "Prezydenta wspieraliśmy w radzie jako członkowie PiS, a teraz będziemy z nim współpracować jeszcze ściślej" - zaznaczył Mutor.
W rozmowie z PAP przewodniczący KRRD Jarosław Krauze wyjaśnił, że nad każdym wnioskiem głosowano oddzielnie. "Wszystkie zostały przyjęte bez sprzeciwu, aczkolwiek jedna osoba za każdym razem wstrzymywała się od głosu" - dodał.
Krauze zauważył, że jest to zmiana raczej kosmetyczna, ponieważ 35 radnych miało podpisane porozumienie z prezydentem o współpracy, popieraniu jego inicjatyw i działaniu na rzecz miasta. "Oczywiste jest jednak, że to nasz klub staje się teraz najsilniejszy. Oznacza to m.in., że to my pierwsi będziemy zabierali głos na posiedzeniach" - dodał przewodniczący.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przyznał, że choć jego klub jest teraz najliczniejszy, to nie ma planów zmian w samym prezydium Rady Miejskiej. "Nie wykluczam, że dojdzie do rozmów politycznych na ten temat, ale to nie my będziemy je inicjowali" - mówił.
Pytany o ewentualne zmiany we współpracy na linii prezydent -rada Dutkiewicz powiedział, że - jego zdaniem - w tej kwestii "zmieni się stosunkowo niewiele". "W radzie mamy ciągle taką samą liczbę klubów, nie zmieniła się również liczba komisji, więc i współpraca pozostanie na takim samym poziomie" - podkreślił.