Ponad 3,5 tys. osób wzięło udział w egzaminie na urzędnika mianowanego służby cywilnej. Mianowanie otrzyma 2935 osób, które wypadną najlepiej. Wyniki poznamy we wrześniu
Ponad 3,5 tys. osób wzięło udział w egzaminie na urzędnika mianowanego służby cywilnej. Egzamin odbywał się jednocześnie w Warszawie i Poznaniu. Mianowanie otrzyma 2935 osób, które najlepiej zdadzą egzamin.
Jak poinformował PAP w sobotę obserwator z ramienia Rady Służby Cywilnej, poseł Artur Górski, w tym roku zgłosiło się ponad 3,6 tys. osób, jednak około 100 osób nie stawiło się na egzamin. Wśród tegorocznych kandydatów przeważają kobiety, które stanowią ponad 72 proc.
"Kandydaci to osoby, które chcą związać swoją karierę ze służbą cywilną" - ocenił Górski.
Wyjaśnił, że egzamin składa się z testu psychologicznego, pracy pisemnej (przygotowanie notatki) oraz testu wiedzy obejmującego m.in. prawo, wiedzę o służbie cywilnej, finansach publicznych, zarządzaniu oraz aktualnych problemach społeczno-gospodarczych.
W Warszawie swoje umiejętności chce potwierdzić ponad 1,8 tys. kandydatów z 6 województw: mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego oraz podkarpackiego.
"W tym roku mianowanie otrzyma 3 tys. nowych urzędników, w tym 65 absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, czyli dla osób które zdają sobotni egzamin pozostanie 2935 miejsc" - wyjaśnił Górski.
Przypomniał, że w ubiegłym roku w egzaminach wzięło udział ponad 4 tys. osób, ubiegając się o 1,5 tys. tytułów urzędników mianowanych. W latach poprzednich do podobnego postępowania przystępowało znacznie mniej chętnych, a w latach 2001 - 2005 mianowanie otrzymało łącznie ponad 3,1 osób.
W postępowaniu może wziąć udział każdy urzędnik pod warunkiem, że odbył służbę przygotowawczą, ma co najmniej 2-letni staż w pracy w służbie cywilnej, zna jeden język obcy - potwierdzony certyfikatem, nie podlega obowiązkowi obrony lub jest żołnierzem rezerwy.
"Po pozytywnym przejściu postępowania i mianowaniu urzędnik służby cywilnej może liczyć na dodatek do pensji w wysokości ok. 800 zł" - podkreślił Górski.
Dodał jednak, że mianowany urzędnik ma też ograniczenia; nie może pełnić funkcji związkowych, nie może być członkiem partii politycznych, nie może być radnym, a na dodatkową pracę zarobkową musi mieć zgodę dyrektora generalnego urzędu, w którym pracuje. Poddawany jest także co roku szczegółowej ocenie przełożonego oraz składa co roku oświadczenia majątkowe.
Wyniki zostaną opublikowane we wrześniu.