Zbliżone terminy wyborów samorządowych i parlamentarnych rodzą trudności dla organów wyborczych - podkreśla szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Wskazuje m.in. na problemy w rozliczeniu dwóch równoległych kampanii, a także na „szum informacyjny”, z którym będą mierzyć się wyborcy.
Państwowa Komisja Wyborcza nie przyjęła oficjalnego stanowiska w sprawie zbiegających się w czasie wyborów samorządowych i parlamentarnych.
„PKW nie jest uprawniona do wydawania opinii i zajmowania stanowisk w sprawach politycznych, a to jest kwestia, która ma charakter wyłącznie polityczny” - powiedziała PAP szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Wyjaśniła, że Komisja podejmuje działania wyłącznie w zakresie ustawowych uprawnień, zaś w zakresie zarządzania wyborów Kodeks wyborczy przewiduje, że PKW jedynie opiniuje, co do zgodności z przepisami prawa, kalendarz wyborczy ustalony w akcie o zarządzeniu wyborów.
Szefowa KBW zwróciła jednak uwagę, że zbliżone terminy wyborów rodzą trudności dla organów wyborczych. Oceniła, że wybory samorządowe są najtrudniejsze, ponieważ składają się na nie de facto cztery akcje wyborcze (wybory do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast), a w wielu miejscach odbywa się druga tura wyborów. Z kolei wybory parlamentarne - mówiła - są drugie co do trudności, ponieważ łączą głosowanie na kandydatów na posłów i senatorów.
Pietrzak wyliczała, że problemy mogą dotyczyć m.in. zbierania podpisów poparcia, zgłaszania i rejestracji kandydatów, kompletowania składów komisji wyborczych, a następnie przeprowadzenia dla nich szkoleń.
Wskazywała również na „szum informacyjny” dwóch równoległych kampanii wyborczych, z którym będą mierzyć się wyborcy. „Jednocześnie będziemy przekazywać informacje na temat jednych i drugich wyborów, ponieważ poszczególne terminy się na siebie nałożą” - ostrzegała Pietrzak.
Ponadto, jak mówiła, mogą pojawić się problemy w rozliczeniu kampanii wyborczej: komitetom będzie trudno oddzielić od siebie finansowanie dwóch równoległych kampanii, a następnie PKW może mieć problemy przy kontroli sprawozdań finansowych.
Przedstawiciele PiS - szef klubu Ryszard Terlecki oraz sekretarz generalny partii Krzysztof Sobolewski - zapowiedzieli złożenie w najbliższym czasie w Sejmie poselskiego projektu ustawy w sprawie przeniesienia wyborów samorządowych z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Sobolewski zapowiedział ponadto, że - powołując się m.in. na stanowisko PKW - argumenty w sprawie przesunięcia wyborów zostaną przedstawione prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Jednocześnie, zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński wskazywali ostatnio, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, jak rozwiązać problem związany ze zbiegiem terminów wyborów, ani czy projekt ustawy o przesunięciu wyborów samorządowych zostanie ostatecznie skierowany do Sejmu.
Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że nikt jeszcze nie wystąpił do niego z inicjatywą dotyczącą przesunięcia wyborów samorządowych. Natomiast - jak przyznał - fakt, że wybory parlamentarne i samorządowe zbiegną się, to sytuacja dosyć trudna.
Kolejne wybory samorządowe wypadają jesienią 2023 roku w związku z tym, że w 2018 roku wydłużono kadencję samorządów z 4 do 5 lat, a ostatnie wybory samorządowe odbyły się jesienią 2018 roku. Jednocześnie jesienią 2023 wypada konstytucyjny termin wyborów parlamentarnych (ostatnie odbyły się 13 października 2019 roku).
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, datę wyborów samorządowych wyznacza się na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 7 dni przed upływem kadencji rad. Wybory rad obecnej kadencji odbyły 21 października 2018 r., a zatem ich kadencja kończy się 21 października 2023 r. W związku z tym najbliższe wybory samorządowe powinny odbyć się pomiędzy 21 września 2023 r. a 14 października 2023 r. Możliwe terminy to niedziele: 24 września (II tura - 8 października), 1 października (II tura - 15 października), 8 października (II tura - 22 października).
Jeśli chodzi o wybory do Sejmu i Senatu, Kodeks wyborczy stanowi, że ich termin wyznacza się na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu. Natomiast zgodnie konstytucją kadencja Sejmu rozpoczyna się z dniem zebrania się izby na pierwsze posiedzenie. Pierwsze posiedzenie Sejmu obecnej kadencji odbyło się 12 listopada 2019 r., a więc 4 lata od rozpoczęcia obecnej kadencji miną 12 listopada 2023 r. Oznacza to, że wybory parlamentarne powinny się odbyć pomiędzy 13 października 2023 r. a 11 listopada 2023 r. Możliwe terminy to niedziele: 15 października, 22 października, 29 października, 5 listopada.
reb/ itm/ mr/