Parlament zatwierdził w środę nowe przepisy zapobiegające rozpowszechnianiu treści terrorystycznych w internecie. Platformy będą miały maksymalnie jedną godzinę na usunięcie oflagowanych treści, natomiast ochronie podlegać będą prace edukacyjne, badawcze, artystyczne i dziennikarskie.
Nowe rozporządzenie będzie dotyczyło treści takich jak teksty, obrazy, nagrania dźwiękowe lub filmy wideo, które podżegają do przestępstw terrorystycznych, nakłaniają do nich lub przyczyniają się do nich, zawierają instrukcje ułatwiające popełnienie przestępstwa lub nakłaniają do udziału w grupie terrorystycznej. Zgodnie z definicją wykroczeń zawartą w dyrektywie o zwalczaniu terroryzmu przepisy obejmą również treści zawierające wskazówki, jak wytwarzać i stosować materiały wybuchowe, broń palną i inne rodzaje broni do celów terrorystycznych.
Europoseł-sprawozdawca Patryk Jaki (ECR) zwrócił uwagę, że terroryści rekrutują, dzielą się propagandą i koordynują ataki w internecie. „Ustanowiliśmy dziś skuteczne mechanizmy pozwalające państwom członkowskim na usuwanie treści terrorystycznych w ciągu maksymalnie jednej godziny w całej Unii Europejskiej. Jestem głęboko przekonany, że to, co osiągnęliśmy, jest dobrym wynikiem, który równoważy bezpieczeństwo oraz wolność słowa i wypowiedzi w internecie, chroni legalne treści i dostęp do informacji dla każdego obywatela w UE, a jednocześnie zwalcza terroryzm poprzez współpracę i zaufanie między państwami"- zaznaczył.
Treści terrorystyczne muszą być usunięte w ciągu godziny
Dostawcy usług będą musieli usunąć lub uniemożliwić dostęp do oznaczonych jako terrorystyczne treści we wszystkich państwach członkowskich w ciągu godziny od otrzymania nakazu usunięcia od właściwego organu. Państwa członkowskie przyjmą przepisy o karach, których wysokość będzie uwzględniać charakter naruszenia i wielkość odpowiedzialnej za nie firmy.
Ochrona materiałów edukacyjnych, artystycznych, badawczych i dziennikarskich
Treści zamieszczane w celach edukacyjnych, dziennikarskich, artystycznych lub badawczych, lub wykorzystywane do celów podnoszenia świadomości, nie będą uznawane za treści terrorystyczne na mocy nowych przepisów.
Brak ogólnego obowiązku monitorowania lub filtrowania treści
Platformy internetowe nie będą miały ogólnego obowiązku monitorowania lub filtrowania treści. Jednakże, jeśli kompetentne organy krajowe ustalą, że dostawca jest narażony na kontakt z treściami terrorystycznymi, będzie on musiał podjąć konkretne środki, aby zapobiec ich rozpowszechnianiu. Do dostawcy usług będzie należała decyzja, jakie konkretne środki zapobiegawcze należy podjąć, nie będzie również obowiązku stosowania zautomatyzowanych narzędzi. Firmy powinny publikować roczne sprawozdania dotyczące przejrzystości w zakresie działań, jakie podjęły w celu uniemożliwienia rozpowszechniania treści terrorystycznych.
kic/
Materiał powstał w ramach projektu EuroPAP News, realizowanego przez Polską Agencję Prasową przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej za pośrednictwem dotacji Parlamentu Europejskiego.