Transport odpadów to nie to samo, co ich zbieranie - przypomina resort środowiska, wyjaśniając wątpliwości interpretacyjne w ustawie o odpadach
Transport odpadów to nie to samo co ich zbieranie - przypomina resort środowiska, wyjaśniając wątpliwości interpretacyjne w ustawie o odpadach.
W świetle przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach należy odróżnić czynności stanowiące transport odpadów od czynności zbierania odpadów - podkreślił wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. W odpowiedzi na poselską interpelację przypomniał, że obie te czynności różnią się zakresem działań, jak również zakresem uprawnień posiadacza odpadów w stosunku do odpadów i odpowiedzialności za odpady.
Według Mazurka w przypadku zlecenia transportu odpadów (usługi transportowej) to posiadacz zlecający taką usługę jest nadal odpowiedzialny za odpady, przekazując odpady do transportu odpowiada za nie dopóki nie zostaną przekazane następnemu posiadaczowi odpadów uprawnionemu do gospodarowania tymi odpadami, a więc również odpowiada za odpady w czasie ich transportowania.
„Z kolei przez zbieranie odpadów rozumie się gromadzenie odpadów przed ich transportem do miejsc przetwarzania, w tym wstępne sortowanie nieprowadzące do zasadniczej zmiany charakteru i składu odpadów i niepowodujące zmiany klasyfikacji odpadów oraz tymczasowe magazynowanie odpadów, o którym mowa w pkt 5 lit. b ustawy o odpadach (tymczasowe magazynowanie odpadów przez prowadzącego zbieranie odpadów)" - wyjaśnił wiceminister.
Przymusowe magazynowanie
Na niejasność przepisów ustawy o odpadach zwrócił uwagę poseł Sylwester Chruszcz (WiS). W interpelacji przesłanej do resortu środowiska wskazał, że powszechną praktyką wśród przedsiębiorców zajmujących się zbieraniem odpadów pozostaje odbieranie ich od wytwórcy i przekazywanie ich, w przypadkach gdy odpady te już w chwili odbioru znajdują się w ilościach transportowych, bezpośrednio do dalszych odbiorców celem ich zagospodarowania.
Zaznaczył przy tym, że następuje to wówczas bez magazynowania odpadów w miejscach oznaczonych w decyzjach zezwalających na zbieranie odpadów. Tymczasem, zdaniem parlamentarzysty, organy ochrony środowiska interpretują przepisy w ten sposób, że posiadając decyzję na zbieranie odpadów, przedsiębiorca odbierający odpady od wytwórcy zobowiązany jest każdorazowo przewieźć odpady do miejsca określonego w decyzji, tam je zmagazynować i dopiero później odpady te przewozić do kolejnego posiadacza w celu poddania ich procesom zagospodarowania.
Innymi słowy, przedsiębiorca posiadający zezwolenie na odbiór odpadów powinien działać każdorazowo w ten sposób, aby po odbiorze odpadów od wytwórcy przewieźć je do miejsca oznaczonego w decyzji, następnie tam je zmagazynować, aby później znowu załadować je na środek transportu i przewieźć do kolejnego posiadacza.
Stanowisko inspekcji prawidłowe
W odpowiedzi wiceminister zwrócił uwagę, że odbieranie odpadów od wytwórców odpadów, z jakiegoś obszaru, nie stanowi zbierania odpadów. Dodał przy tym, że czynność ta odbywa się w przeciągu pewnego czasu, zatem magazynowanie odpadów (zdefiniowane w art. 3 ust. 1 pkt 5 jako czasowe przechowywanie odpadów) jest nieodłącznym elementem zbierania odpadów, a nie tylko opcjonalną możliwością. „Magazynowanie odpadów w miejscu ich wytwarzania nie stanowi zbierania odpadów tylko wstępne magazynowanie odpadów przez ich wytwórcę (a nie przez inny podmiot przejmujący odpady od wytwórcy)" - wskazał wiceminister.
Według niego działania wytwórcy odpadów polegające na gromadzeniu wytworzonych odpadów w miejscu ich wytwarzania w celu zebrania ilości transportowej są częścią procesu wytwarzania odpadów. Natomiast kolejny podmiot, który dokonuje jedynie przemieszczania odpadów jest transportującym odpady.
W ocenie Mazurka fakt, że dany podmiot odbiera i transportuje odpady zgromadzone przez poprzedniego posiadacza odpadów „nie pozwala na uznanie, że dany podmiot wykonuje zbieranie odpadów." Podkreślił przy tym, że rzeczywista działalność podmiotu odbierającego odpady od wytwórcy i przekazującego te odpady do odbiorcy prowadzącego przetwarzanie odpadów polega na ich transporcie.
Natomiast sam fakt posiadania zezwolenia na zbieranie odpadów nie powoduje, że w tym konkretnym przypadku odpady są zbierane. Niejednokrotnie podmioty występują o zezwolenie na zbieranie odpadów nie zamierzając faktycznie prowadzić takiej działalności, aby mogły potwierdzać na karcie przekazania odpadów przejęcie odpadów jako posiadacz uprawniony do zbierania odpadów w celu uniknięcia ujawnienia podmiotu, który faktycznie będzie prowadził zbieranie lub przetwarzanie odpadów.
Mazurek zwróci tez uwagę, że karty przekazania odpadów mają odzwierciedlać działania faktycznie wykonywane przez poszczególne podmioty w stosunku do odpadów. Podmiot, który jedynie transportuje odpady, może jedynie potwierdzić przyjęcie odpadów do transportu i wykonanie usługi transportu w środkowej kolumnie karty przekazania odpadów (tj. jako posiadacz odpadów transportujący odpad), nie może natomiast potwierdzić przejęcia odpadów w trzeciej kolumnie tej karty (tj. jako posiadacz odpadów, który przejmuje odpad).
Dlatego, zdaniem Mazurka, przywołane w interpelacji stanowisko organów ochrony środowiska, zgodnie z którym przedsiębiorca prowadzący zbieranie powinien faktycznie dostarczyć odpady do miejsca wskazanego w zezwoleniu na zbieranie i tam przynajmniej je magazynować, w świetle wyżej przytoczonych przepisów jest prawidłowe.
mp/