"Nasz departament przygotował oprogramowanie, które ułatwia tworzenie planów ogólnych, umożliwia ich odczytanie oraz walidację danych przestrzennych" - powiedział w czwartek dyrektor dep. planowania przestrzennego Michał Gil podczas konferencji „Plan ogólny gminy z perspektywy organów uzgadniających i opiniujących”, która odbyła się w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

Jak poinformował Gil, plan ogólny zawierać będzie mapę cyfrową obejmującą całą gminę. "Poszczególne linie muszą być precyzyjnie poprowadzone, by było dokładnie wiadomo, co w danym miejscu można budować. W przypadku tradycyjnie przygotowywanej mapy papierowej byłoby to niemożliwe ze względu na skalę. Linia wykonana nawet najlepiej zaostrzonym ołówkiem byłaby na takiej mapie nieczytelna. A pamiętajmy, że mówimy o akcie prawa miejscowego, gdzie wszystko musi być precyzyjnie oznaczone" - podkreślił.

Szef departamentu planowania wskazał, że dzięki cyfrowym danym będzie możliwe stworzenie bazy, dzięki której "każdy będzie mógł w komputerze czy telefonie sprawdzić jakie dokumenty planistyczne i ograniczenia obowiązują na danej działce".

W opinii Gila reforma planowania przestrzennego zapewniła gminom instrument, który pozwoli im kreować politykę przestrzenną.

"Do tej pory decyzje o warunkach zabudowy uniemożliwiały gminom podjęcie decyzji, gdzie budować, a gdzie nie budować. Plan ogólny jest stosunkowo prosty, obejmuje całą gminę, a dzięki temu że zawiera strefy, gmina wskazuje, gdzie będzie zabudowa wielorodzinna, gdzie jednorodzinna, gdzie produkcja rolna, produkcja przemysłowa" - powiedział.

Znowelizowana w ub.r. ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym miała na celu uproszczenie, ujednolicenie i przyspieszenie procedury planistycznej. Jednym z podstawowych założeń nowelizacji jest wprowadzenie instytucji planu ogólnego gminy. Plan ogólny będzie aktem prawa miejscowego, który zastąpi studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Ustawa wprowadza też takie dokumenty, jak zintegrowany plan inwestycyjny, będący szczególnym rodzajem planu miejscowego, a także Rejestr Urbanistyczny.

Zgodnie z nowymi przepisami każda gmina będzie musiała przygotować i uchwalić plan ogólny do 1 stycznia 2026 r. Studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin zachowają moc do dnia wejścia w życie w danej gminie planu ogólnego, jednak nie dłużej niż do 31 grudnia 2025 r.

Plan ogólny ma stanowić schemat zagospodarowania przestrzeni. Jego ustalenia będą wiążące zarówno dla planów miejscowych, w tym zintegrowanego planu inwestycyjnego, jak i decyzji o warunkach zabudowy. Normy zawarte w planie ogólnym będą miały na celu wskazanie ram, w jakich ma się mieścić docelowe zagospodarowanie przestrzeni; będą stanowić też wytyczne dla szczegółowych działań projektowych na kolejnych etapach procesu planistycznego, niezależnie od formy prawnej, jakie te działania przyjmą.

W planie ogólnym zostaną określone strefy planistyczne i gminne standardy urbanistyczne, a ponadto można określić obszary uzupełnienia zabudowy oraz obszary zabudowy śródmiejskiej.

Ustawa umożliwia ponadto mieszkańcom danej gminy samodzielne zainicjowanie procedury planistycznej, zmierzającej do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.

W lipcu wiceminister rozwoju Waldemar Sługocki poinformował, że na przygotowanie planów zagospodarowania przestrzennego zarezerwowano 870 mln zł w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Przekazał, że aby reforma systemu planowania przestrzennego została uznana przez Komisją Europejską za zrealizowaną, plany ogólne muszą zostać przygotowane przez co najmniej 80 proc. polskich gmin.

Sługocki poinformował też, że zgodnie z przygotowaną w resorcie symulacją, przygotowanie planu ogólnego powinno zająć gminie od 15 do 20 miesięcy. (PAP)

gkc/ drag/ mp/