W grudniu ograniczenie zużycia prądu o 10 proc. graniczy z cudem – uważa wójt Marek Śmiech. Jeśli do końca listopada nie zostaną zmienione przepisy, to w gminie Walce zrobi się ciemno – ostrzega.
Wójt gminy Walce opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym ostrzegł, że gmina może nie sprostać ustawowym wymogom związanym z oszczędzaniem energii elektrycznej.
Chodzi o przepisy ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Zgodnie z nią kierownicy jednostek sektora finansów publicznych od 1 grudnia do 31 grudnia 2022 r. mają podjąć działania w celu zmniejszenia całkowitego zużycia energii elektrycznej w zajmowanych budynkach lub częściach budynków oraz przez wykorzystywane urządzenia techniczne, instalacje i pojazdy o 10 proc. w stosunku do średniego zużycia w latach 2018–2019.
Z kolei w przyszłym roku mają ograniczyć zużycie prądu o 10 proc. w stosunku do średniej z 2022 r. Kto tego obowiązku nie wykona, ma podlegać karze do 20 tys. zł. Raport z oszczędności energii elektrycznej kierownicy jednostek sektora finansów publicznych mają przekazać prezesowi URE do 31 marca roku następującego po roku, którego dotyczy obowiązek.
Wójt gminy Walce zwrócił uwagę, że osiągnięcie wymaganych poziomów redukcji w stosunku do lat 2018-2019 będzie dużym problemem.
"O ile średnia rok do roku przy wprowadzonych planach oszczędności energii jest do osiągnięcia, tak -10% w grudniu do średniej z dwóch lat graniczy z cudem. W grudniu noce są najdłuższe, wiec lampy drogowe świecą najdłużej, temperatura jest niska, a remizy OSP ogrzewane grzejnikami elektrycznymi (trzeba utrzymać gotowość)" - zaznaczył wójt.
Jego zdaniem, żeby obniżyć o 10% zużycie prądu w grudniu 2022 względem średniej z 2018-2019 gmina musiałaby realnie ograniczyć zużycie prądu o 37% (porównując do grudnia z lat ubiegłych).
W ocenie wójta jeśli do końca listopada nie zostaną zmienione zapisy ustawy w tym zakresie, to "w gminie Walce będzie ciemno".
Według Śmiecha ograniczenia doprowadzą m.in. do wyłączenia oświetlenia ulicznego w całej gminie (oprócz DK45) od północy, (od zachodu słońca do północy oświetlenie będzie włączone), strażacy będą odpalać agregaty prądotwórcze i zasilać grzejniki elektryczne w remizach, żeby być w gotowości, instytucje kultury odwołają eventy i zajęcia, a boiska i baseny będą nieczynne.
Podobny wpis zamieścił na Facebooku burmistrz Leśnicy Łukasz Jastrzembski, który dołączył do tego szczegółowe wyliczenia. Wynika z nich, że średnie miesięczne zużycie prądu w gminie wynosi 37 MWh. Przy czym ponad 80 proc. zużywa oświetlenie drogowe, 5 proc. budynek urzędu, a 11 proc. remiza OSP.
Burmistrz wyliczył, że ustawowy cel na grudzień 2022 to "nasze średnie 37 MWh minus 10 proc. To wychodzi mi, że na grudzień 2022 mamy do dyspozycji 33,3 MWh".
"I super się to wszystko wylicza, ale jest jedno ale. Tak to już jest w naszej szerokości geograficznej, że grudzień to miesiąc gdzie noc jest najdłuższa i lampy drogowe świecą najdłużej, temperatura jest niska więc pracuje ogrzewanie elektryczne remiz OSP, co przekłada się na dużo wyższe niż średnia roczna zużycie prądu. W naszej gminie jest to ok. 48 MWh w grudniu, a średnia roczna dla całej gminy to wspomniane już 37 MWh, która ma być jeszcze pomniejszona o ustawowe 10 proc. Ostatecznie cel ustawowy na grudzień 2022 sprowadza się do tego, że musimy ograniczyć ilość zużywanego prądu (głównie na oświetleniu drogowym) nie o 10 proc., a o 37 proc.!" - wyjaśnił burmistrz.
Podobnie jak w przypadku gminy Walce również burmistrz Leśnicy wskazał, że takie ograniczenie ilości energii elektrycznej przełoży się na nocne wyłączanie oświetlenia drogowego w całej gminie na ok. 5,5 godziny.
mp/