Łukasz Smółka (PiS) został w czwartek wybrany na funkcję marszałka województwa małopolskiego. Było to szóste głosowanie w sprawie nowych władz regionu.
PiS dysponuje w Sejmiku 21 głosami, KO - 12, TD - 6. W tajnym głosowaniu uczestniczyło wszystkich 39 radnych. Na Łukasza Smółkę zagłosowało 22 radnych, 17 było przeciw.
Podczas czwartkowej sesji radni wybrali także członków zarządu wskazanych przez nowego marszałka. To radni PiS. Wicemarszałkami zostali Witold Kozłowski (marszałek poprzedniej kadencji) i Ryszard Pagacz (były wicewojewoda), a członkiniami zarządu Iwona Gibas i Marta Malec-Lech (członkinie zarządu poprzedniej kadencji).
Czwartkowe głosowanie było szóstą próbą wyboru włodarza województwa. Wcześniej kandydatem PiS był poseł Łukasz Kmita, rekomendowany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pięciokrotnie jednak nie uzyskał potrzebnej minimalnej liczby 20 głosów poparcia do objęcia urzędu marszałka, mimo że PiS ma większość w sejmiku Małopolski. Potrzebnej większości nie zdobywali także jego kontrkandydaci – wojewoda Krzysztof Jan Klęczar (PSL) i Piotr Ćwik (PiS).
Przewodniczący klubu PiS w sejmiku małopolskim Rafał Stuglik, przedstawiając kandydaturę Smółki, podkreślił, że ma on bogate doświadczenie w polityce. "To człowiek dialogu, kompromisu, a przede wszystkim człowiek czynu" – mówił. Jak zaznaczył, Małopolski nie stać na kosztowny eksperyment, jakim byłyby przyspieszone wybory, mogące kosztować 30 mln zł.
"Jesteśmy zjednoczeni" – powiedział Smółka przed głosowaniem i zwracając się o głosy do sejmikowej opozycji zaznaczył, że stawia na pracę zespołową. Jak powiedział, chce być marszałkiem wszystkich Małopolan, nie tylko tych z Krakowa. "Ważne, by każdy Małopolanin czuł się dobrze w swoim regionie, a równocześnie aby turyści odwiedzający nasz region wskazywali, że to region dobrze zarządzany" – powiedział.
Wymienił pięć obszarów, które będą priorytetem dla niego: ochrona zdrowia, edukacja, kultura, transport i ochrona środowiska.
Mówiąc o ochronie zdrowia, edukacji i transporcie, podkreślał, że w ostatnich latach nastąpiła poprawa w tych dziedzinach – doposażono szpitale w specjalistyczny sprzęt, zrealizowano inwestycje unowocześniające szkoły, zbudowano nowe linie kolejowe, w latach 2014-2020 liczba pasażerów wzrosła o 6 mln. Jeżeli chodzi o kulturę, to jako wyzwanie wskazał budowę w najbliższych latach nowej siedziby filharmonii. W ochronie środowiska będzie wspierał projekty, dzięki którym polepszy się jakość powietrza.
Smółka zapowiedział także, że chciałby polepszyć warunki pracy dziennikarzy w urzędzie marszałkowskim, gdzie odbywają się sesje, i do końca 2024 r. stworzyć tu specjalne miejsce dla mediów.
Radni opozycji zarzucali PiS-owi, że przez trzy miesiące forsował kandydata (Łukasza Kmitę), który – jak powiedział Stanisław Sorys z Trzeciej Drogi – "nie jest osobą wybieralną", przez co – zdaniem opozycji – region i sejmik ucierpiały wizerunkowo. Krytykowali Jarosława Kaczyńskiego. Zwracali uwagę, że wydłużyły się kolejki pacjentów onkologicznych do lekarzy specjalistów.
"Nie mam złudzeń, że Łukasz Smółka jest owocem kompromisu, bo już nie było innego wyjścia (…)" – ocenił Grzegorz Lipiec (KO). Wraz z Miłoszem Motyką (TD) dopytywali o wizję współpracy, pracę opozycji w komisjach sejmiku. Smółka zapowiedział współpracę na rzecz Małopolan. Podkreślił, że w czwartek nastąpi wybór zarządu województwa, a w kolejnych tygodniach będzie czas na omówienie prac i składów przyszłych komisji.
Smółka dopiero w czwartek wieczorem został ogłoszony kandydatem PiS na marszałka. Jeszcze rano tego dnia politycy partii zbliżeni do jej kierownictwa deklarowali, że ważna jest kandydatura Kmity.
W związku z sytuacją w Sejmiku Województwa Małopolskiego zaczęto mówić o podziale PiS w regionie na dwie frakcje. Jedna ma być skupiona wokół marszałka poprzedniej kadencji Witolda Kozłowskiego, a szerzej wokół europoseł Beaty Szydło i posła Andrzeja Adamczyka. Druga miała popierać posła Łukasza Kmitę, a szerzej prezesa Jarosława Kaczyńskiego i posłów Mateusza Morawieckiego oraz Ryszarda Terleckiego.
Aby zdyscyplinować "buntowników", władze centralne PiS zawiesiły w prawach członków partii trzech radnych, a także dyrektora kancelarii sejmiku. Łukasz Kmita został zaś przewodniczącym małopolskich struktury PiS, zajmując miejsce Andrzeja Adamczyka.
Gdyby radni do 10 lipca nie wybrali marszałka i zarządu województwa, to konieczna byłaby organizacja przyspieszonych wyborów.
Kmita po godz. 19 (czyli przed głosowaniem, ale po godzinnej przerwie w obradach sejmiku) zamieścił na portalu X zdjęcie ze Smółką. Życzył powodzenia drużynie PiS i wyraził nadzieję, że po głosowaniu będzie mógł pogratulować Łukaszowi Smółce.
bko/