Słupski magistrat zastanawia się nad usprawnieniem pracy radnych. Chce im zakupić laptopy - donosi "Głos Pomorza". Zdaniem urzędu pomysł jest przede wszystkim uzasadniony ekonomicznie.
- Miesięcznie dla radnych przygotowujemy mnóstwo różnych dokumentów, projektów uchwał i stanowisk - mówi nam Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy słupskiego magistratu. - Elektroniczny obieg dokumentów dałby nam wiele oszczędności. Zniknęło by to nieustające kserowanie i drukowanie.
Wśród rajców opinie na temat tego pomysłu są bardzo podzielone.
- Przepływ informacji z pewnością byłby łatwiejszy. a poza tym laptop w dzisiejszych czasach nie jest żadnym luksusem - mówi Karolina Cetera, radna Platformy Obywatelskiej. Dodaje jednak, że radni mogliby go zakupić ze swojej diety.
- A po co mi laptop? Przecież ja mam komputer w domu - stwierdza natomiast Ryszard Kruk, radny PiS.
- Nie sądzę, by ewentualna propozycja o zakupie laptopów została przedstawiona radnym w tym roku. Sądzę, że stanie się to w roku przyszłym - uważa Smoliński.
Michał Kowalski
Źródło:
"Głos Pomorza"