Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała uchwałę budżetową miasta Radom na 2018 r. i wezwała do usunięcia w niej niezgodności z prawem.

Problemy z radomskim budżetem na ten rok zaczęły się w grudniu zeszłego roku. Wtedy, gdy troje radnych Platformy Obywatelskiej, z której wywodzi się także prezydent Radomia Radosław Witkowski, odeszło z klubu PO i zasiliło szeregi opozycji. Radni PiS, SLD i Bezpartyjni Radom (w większości b. radni PO) w połowie stycznia odrzucili większością głosów zaproponowany przez Witkowskiego projekt budżetu na ten rok. Po raz drugi do głosowania nad budżetem przystąpiono pod koniec stycznia. Dzięki posiadanej większości głosów radni opozycji wprowadzili w projekcie szereg zmian i w takim kształcie podjęli uchwałę budżetową.

Na nadzwyczajnej sesji, która odbyła się w lutym, prezydent Radomia próbował przeforsować zmiany w budżecie miasta. Radni odrzucili jednak wszystkie zaproponowane przez niego projekty uchwał. Nie zgodzili się m.in. na dodatkowe pieniądze na odśnieżanie, oświetlenie ulic czy wykup gruntów. Po sesji Witkowski zapowiedział, że skieruje wniosek do RIO uchylenie uchwały budżetowej na 2018 r. w części dotyczącej planu wydatków (twierdząc, że one zaniżone). I tak też zrobił, a RIO przychyliła się do jego wniosku.

Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła, że przyjęcie uchwały budżetowej w takim kształcie spowodowało naruszenie artykułu 229 ustawy o finansach publicznych. - Niezgodność ta polega na rozbieżności poziomu wydatków, dochodów, przychodów i deficytu zapisanych w planie budżetu miasta z poziomem tych kwot w Wieloletniej Prognozie Finansowej przyjętej przez radnych w grudniu 2017 roku - wyjaśniła Monika Stanikowska z Kancelarii Prezydenta Radomia. Dodała, że radomscy radni mają czas na wprowadzenie stosownych korekt do 22 marca. W przypadku niezastosowania się do zaleceń RIO - zaznaczyła Stanikowska - organ ten sam zdecyduje o wprowadzeniu stosownych zmian w budżecie miasta na rok bieżący.

Na podstawie: Codzienny Serwis Informacyjny PAP