Poznańscy radni zdecydowali we wtorek o wystąpieniu miasta ze Związku Międzygminnego „Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej”. Zdaniem władz miasto traciło na członkostwie.
Jak tłumaczył podczas sesji rady wiceprezydent Poznania Bartosz Guss, miasto raczej traci niż zyskuje na członkostwie w związku. Zwrócił on uwagę, że w przeciwieństwie do sąsiednich gmin, odpady wytwarzane w Poznaniu pochodzą głównie z zabudowy wielorodzinnej, a ich źródłem są duże dzielnice blokowiskowe tj. Piątkowo i Rataje.
„Występując z „GOAP” chcemy zapewnić mieszkańcom Poznania nie tylko adekwatne stawki opłat, ale również dostosować system do specyfiki dużego miasta i jego potrzeb” – zaznaczył Guss.
Zmiana pozwoli efektywniej skupić się na konkretnych potrzebach mieszkańców Poznania, a także na uszczelnieniu systemu. Miasto odzyska głos w sprawie gospodarki odpadami i będzie mogło sprawniej reagować na zmiany prawne. Zmiana pozwoli też na większą decyzyjność rady miasta czy rad osiedli.
Jak podkreślono na stronie urzędu miasta ostatnie zmiany prawa dotyczącego gospodarki odpadami utrudniły kontynuowanie działalności w ramach ZM „GOAP”.
„Sprostanie oczekiwaniom wszystkich gmin członkowskich Związku jest praktycznie niemożliwe - ze względu na specyfikę każdej z nich. Zróżnicowanie urbanistyczne oraz odległość od instalacji powodują dysproporcje w kosztach zagospodarowania odpadów i nie znajdują odzwierciedlenia w różnicowaniu wysokości stawek. W efekcie wszyscy mieszkańcy płacą tyle samo, choć w praktyce koszty dla poszczególnych gmin mogłyby być różne” – napisano w komunikacie.
Zgodnie z uchwałą wystąpienie Poznania z GOAP nastąpi 1 stycznia 2022 roku. Obowiązki GOAP przejmie Wydział Gospodarki Komunalnej UMP.
Miasto już planuje wzmocnienie urzędu przez pracowników, którzy zajmą się wyłącznie systemem gospodarki odpadami. Obecnie w biurze GOAP pracuje 133 osoby. Miasto przewiduje utworzenie 60-80 etatów w tym obszarze zadań.
Wiceprezydent Guss wyjaśnił, że jest możliwe wprowadzenie od 2023 nowej formy rozliczania za wytwarzane odpady - może to być system oparty o wskaźnik zużycia wody w gospodarstwach domowych.
Miasto zamierza też zbudować własną instalację do recyklingu odpadów, a także dwa nowe duże PSZOK-i (punkty selektywnej zbiórki) oraz kilka mniejszych.
mp/