Najbardziej miękkie podbrzusze systemu cyberbezpieczeństwa to samorząd. To tam trzeba najwięcej inwestycji, to tam trzeba najwięcej koordynacji – powiedział wicepremier Krzysztof Gawkowski podczas konferencji zapowiadającej utworzenie za ponad 3 mld zł cybertarczy mającej stanowić gwarancję odporności państwa na ataki hakerskie.
„Chcemy na cybertarczę, która będzie gwarancją bezpieczeństwa Polski i Polaków, przeznaczyć ponad 3 mld zł. Ma to być cybertarcza, która będzie dokonywała regularnych przeglądów bezpieczeństwa, budowała odporność na poziomie infrastruktury krytycznej” - powiedział w poniedziałek wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw wewnętrznych Tomaszem Siemoniakiem.
Wicepremier podkreślił, że wspólne działania MSWiA i MC będą nakierowane na nowe inwestycje w cyberbezpieczeństwo i różnego rodzaju programy, które „mają wesprzeć te instytucje, które dzisiaj, też z perspektywy liczby zatrudnianych ludzi, powinny wiedzieć, że człowiek to czasami mocne, ale też najsłabsze ogniwo tego łańcucha cybernetycznego”.
Gawkowski zapowiedział też, że ustawa ws. Krajowego Systemu Bezpieczeństwa zostanie uchwalona jeszcze w tym roku.
„Krajowy System Cyberbezpieczeństwa to nowa umowa społeczna w zakresie cybernetycznej odpowiedzialności – powiedział wicepremier i nawiązał do zapowiadanej wcześniej cybertarczy, wskazując, że jej celem jest zapewnienie bezpieczeństwa teleinformatycznego w różnego rodzaju instytucjach.
„Dzisiaj możemy powiedzieć, że najbardziej miękkie podbrzusze dotyczące systemu cyberbezpieczeństwa to samorząd. To tam trzeba najwięcej inwestycji, to tam trzeba najwięcej koordynacji” - powiedział.
„Pieniądze, które chcemy na to przeznaczyć, to jest pespektywa najbliższych 2-3 lat. Mówimy o środkach finansowych, które już są planowane i które będą dodatkowo do tej cybertarczy zrealizowane” - powiedział, dodając, że część z nich będzie pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy.
mam/