Administracje rządowa i samorządowa będą zobowiązane do zmniejszenia zużycia prądu o 10 proc. od 1 października tego roku - zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dotyczącej "Tarczy solidarnościowej". Przewiduje ona m.in. gwarancję ceny za energię do 2 tys. kWh rocznie.
"Dla energochłonnych przemysłów będziemy za chwilę mieli specjalną ofertę. Ale zacznę od oszczędności energii w obiektach administracji publicznej. Tutaj administracja rządowa, ale także administracja samorządowa jest zobowiązana do zmniejszenia zużycia prądu o 10 proc. już od najbliższego czasu, nie od 1 stycznia, tylko chcemy żeby to było od 1 października, ponieważ każda nie zużyta megawatogodzina jest oszczędnością polskiej gospodarki, polskich rodzin" - argumentował premier.
Zaznaczył, że "zaczynamy także od siebie, jak najszybciej. Administracja publiczna, także administracja samorządowa, każda instytucja będzie musiała ograniczyć konsumpcję energii."
"Energooszczędne oświetlenie zewnętrzne, uliczne to nasz kolejny duży krok - rozwiązanie, które wypracowaliśmy razem z wieloma samorządami i które będzie służyło Polakom i oszczędności energii. To oświetlenie uliczne, oświetlenie zewnętrzne chcemy, aby było zmodernizowane w taki sposób, aby zużywało mniej energii. W całej Polsce rozpoczniemy taki program. Przygotujemy odpowiednie wsparcie dla samorządów, aby jak najszybciej, jeszcze tej zimy przystąpić do realizacji tego programu, który potrwa pewnie kilka kwartałów" - dodał Morawiecki.
Według założeń przedstawionej przez niego „Tarczy solidarnościowej” wszystkie gospodarstwa domowe, bez wyjątku, będą miały gwarantowaną cenę energii do poziomu 2 tys. kWh rocznie. Ma to dać, w porównaniu do tego, co oferują firmy energetyczne, oszczędności na poziomie 150 zł miesięcznie.
W przypadku gospodarstw domowych, w których jest przynajmniej jedna osoba niepełnosprawna oraz takich, gdzie jest co najmniej trójka dzieci, ten limit będzie wyższy - wyniesie 2,6 tys. kWh.
Ponadto ograniczenie zużycia energii o 10 proc. w przyszłym roku będzie wiązało się z dodatkowym rabatem, obniżką o 10 proc. całego rachunku za prąd, który będzie wykorzystany w przyszłym roku.
"Chcemy zachęcić do oszczędzania w tym dramatycznym czasie, gdzie za naszą wschodnią granicą toczy się wojna i musimy ponosić konsekwencję tej koszmarnej polityki energetycznej, tych błędów niemiecko-rosyjskiej polityki gazowej" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej szef rządu.
"Chcemy ruszyć z odpowiednimi regulacjami w przyszłym tygodniu" - zapowiedział premier. Poinformował, że rząd jest w codziennym kontakcie z prezesem URE, by we współpracy ze spółkami energetycznymi, nie tylko spółkami Skarbu Państwa, wypracować odpowiednie rozwiązania legislacyjne.
woj/