Związek Miast Polskich prosi m.in. o objęcie wsparciem przedsiębiorstw komunalnych, rozwiązanie kwestii opóźnień w płatności podatków, zmianę warunków programów rozwojowych oraz rezygnację z nowych obciążeń dla samorządów. Nic już nie będzie tak jak przedtem - piszą samorządowcy. Z podobnym apelem zwrócili się dzisiaj do rządu samorządowcy z Wielkopolski.
Związek Miast Polskich (ZMP), skupiający ponad 300 miast w Polsce, wystosował we wtorek, 17 marca, apel do premiera Mateusza Morawieckiego. W imieniu samorządowców podpisał go Zygmunt Frankiewicz, prezes zarządu ZMP, senator RP, były prezydent Gliwic.
"Polskie miasta aktywnie włączyły się w działania zmierzające do walki z koronawirusem. Nie tylko realizując zalecenia płynące ze strony Rządu, lecz także podejmując dodatkowe, lokalnie uzasadnione przedsięwzięcia mające ograniczyć skutki epidemii. Stanowi to dla zarządzających miastami absolutny priorytet, ale nie może też ograniczyć działań zamierzających do dostarczania mieszkańcom codziennie potrzebnych usług (...) Nie może również ograniczyć myślenia o przyszłości samorządowych wspólnot mieszkańców" - napisano we wstępie apelu do premiera. "Choć epidemia burzy wiele planów, a kiedy się skończy, nic już nie będzie tak jak przedtem, to jednak nie popadamy w panikę. Staramy się więc (...) budować warunki do dalszego, dynamicznego rozwoju miast" - głosi stanowisko ZMP.
W związku z tym samorządowcy proszą o:
- objęcie przedsiębiorstw komunalnych i samorządowych jednostek organizacyjnych mechanizmami wsparcia, pozwalającymi ograniczyć negatywne, ekonomiczne skutki epidemii. W pierwszej kolejności chodzi o: zagwarantowanie możliwości zachowania płynności finansowej (poprzez zwolnienie z płatności z tytułu ubezpieczeń społecznych pracowników lub podatku PIT i CIT lub odsunięcie w czasie tych płatności, uruchomienie krótkoterminowych pożyczek na ustabilizowanie sytuacji w kryzysie itp.), rekompensaty z tytułu utraconych dochodów (np. przedsiębiorstw transportowych) oraz zagwarantowanie na bieżąco środków na realizację działań nadzwyczajnych podejmowanych w trybie pilnym w celu ograniczania skutków epidemii (np. na tworzenie miejsc kwarantanny, zmiany organizacyjne w szpitalach, dodatkowe zabezpieczenia placówek pomocy społecznej, zwiększone obciążenia straży miejskich);
- wprowadzenie rozwiązań prawnych, które przy zachowaniu obowiązku opłacania podatków i opłat lokalnych, nie obciążałyby osób fizycznych i prawnych konsekwencjami ewentualnych opóźnień w ich regulowaniu (np. zwolnienie z obowiązku opłacania odsetek za ściśle określony okres);
- rezygnacji w przyszłości z wprowadzania nowych obciążeń samorządów terytorialnych, "które podobnie jak przedsiębiorcy, dotknięte skutkami epidemii przez długi czas będą wychodzić z zapaści finansowej" - podkreśla ZMP;
- zmiany warunków korzystania z programów wspierających rozwój społeczny i gospodarczy, finansowanych z budżetu państwa i ze środków unijnych. "Im więcej bowiem angażuje nas walka z koronawirusem, tym bardziej powinniśmy myśleć o życiu po epidemii. Naszym zdaniem, widmo możliwej recesji możemy odsunąć jedynie poprzez działania prorozwojowe napędzające gospodarkę" - piszą samorządowcy. I podkreślają, że takimi działaniami są samorządowe projekty infrastrukturalne i społeczne, które będą mogły być realizowane jedynie przy większym wsparciu finansowym grantodawców.
"Prosząc Pana Premiera o podjęcie wymienionych wyżej kroków, raz jeszcze deklarujemy pełne wsparcie i współpracę w realizacji działań zmierzających do ograniczenia skutków epidemii koronawirusa w Polsce" - kończy się apel ZMP, podpisany przez Zygmunta Frankiewicza.
Podobny w wymowie apel skierowali do premiera oraz ministrów, we wtorek, 17 marca, samorządowcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Gmin i Powiatów Wielkopolski.
jp/