
Okręg łódzki Związku Nauczycielstwa Polskiego alarmuje, że zarówno szkoły jak i nauczyciele nie są gotowi na sytuacje kryzysowe. „W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, nie możemy pozwolić na improwizację” – podkreślają związkowcy.

W tej chwili sytuacja jest stabilna. Cały czas pozostajemy w gotowości, byliśmy na miejscu zdarzeń, realizujemy nasze działania – poinformował w rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP starosta włodawski Mariusz Zańko.

„Straż i policja już zabezpieczyły miejsce zdarzenia. My tutaj zabezpieczyliśmy mieszkańców, zaoferowaliśmy im wszelką pomoc, jeżeli chodzi o lokal zastępczy do czasu powrotu jeżeli będzie możliwy do tego budynku” – mówił w rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP Bernard Błaszczuk, wójt gminy Wyryki, w której rosyjski dron uszkodził dach budynku mieszkalnego.

Wszyscy uczniowie i nauczyciele mogą bezpiecznie pójść dzisiaj do swoich szkół - poinformowało we środę rano Ministerstwo Edukacji Narodowej.

„Ja jestem zaniepokojony, że taką długą odległość ten dron ewentualnie pokonał. Ale musi być potwierdzenie, a w tej chwili nie można zasiewać niepotrzebnego niepokoju” – powiedział Rafał Marszałek, wójt Mniszkowa w woj. łódzkim, gdzie znaleziono prawdopodobne szczątki jednego z rosyjskich dronów.

Apelujemy do mieszkańców o zachowanie spokoju, śledzenie na bieżąco komunikatów służb państwowych, nieuleganie emocjom, manipulacjom i dezinformacji - przekazało MSWiA. Szczątki dronów odnaleziono m.in. w miejscowościach: Cześniki (pow. zamojski), Czosnówka (woj. podlaskie), Wyryki (woj. lubelskie), Mniszków (woj. łódzkie).