Nie ma podstaw do zmiany obowiązujących przepisów w zakresie podejmowania przez strażników gminnych (miejskich) dodatkowych zajęć zarobkowych – poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w odpowiedzi na poselską interpelację.
Grupa posłów Lewicy złożyła do MSWiA interpelację, w które zwróciła uwagę na niskie zarobki w strażach gminnych, które zniechęcają do wstępowania do tej formacji nowych osób.
„Droga do założenia munduru strażnika miejskiego (gminnego) też nie jest łatwa, a zakres jego obowiązków szeroki. Oznacza to, że strażnik musi posiadać określone zdolności i kompetencje do wykonywania swoich zadań, a to zawęża krąg osób zdolnych podjąć się wykonywania tego zawodu” – zauważyli parlamentarzyści.
Posłowie wskazali, że obowiązujące przepisy dodatkowo utrudniają rekrutację na stanowisko strażnika. „Ustawodawca ograniczył bowiem możliwość podejmowania przez strażników innego zajęcia zarobkowego, chyba, że strażnik uzyska na to zgodę od komendanta straży” – zaznaczono w interpelacji. Dodatkowo, jak zauważyli posłowie, w przepisach nie uwzględniono możliwości odwołania się od decyzji komendanta. Natomiast sama decyzja nie wymaga przedstawienia uzasadnienia przez przełożonego.
„Zgadzamy się z założeniem, że zajęcia wykonywanie przez strażnika poza stosunkiem pracy można uznać za sprzeczne z jego obowiązkami służbowymi, jeżeli np. pokrywają się czasowo, mają taki sam lub podobny zakres przedmiotowy czy też prowadzą do kolizji interesów strażnika wykonującego zajęcia poza stosunkiem pracy z interesami pracodawcy, u którego jest on zatrudniony. Jednak czy podejmowanie przez strażników zajęcia zarobkowe poza godzinami ich pracy, w czasie wolnym lub na urlopie, rzeczywiście mogą kolidować i wpływać na dobro i interes danej jednostki straży miejskiej (gminnej)?” – napisano w interpelacji.
W odpowiedzi wiceminister Maciej Wąsik przypomniał, że kwestia podejmowania przez strażników straży gminnych (miejskich) dodatkowego zajęcia zarobkowego została uregulowana w art. 31 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1795, z późn. zm.), zgodnie z którym strażnik nie może bez zezwolenia komendanta podejmować innego zajęcia zarobkowego. Regulacja ta wprowadza zakaz podejmowania jakiejkolwiek aktywności zarobkowej - zarówno w formie stałej, jak i dorywczej - przez strażników straży gminnych (miejskich) zatrudnionych na stanowiskach strażniczych.
Wiceminister zauważył przy tym, że zgodnie z art. 32 ustawy o strażach gminnych w sprawach dotyczących strażników, a nieuregulowanych w ww. ustawie, mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1282).
Z kolei ustawa o pracownikach samorządowych zakazuje pracownikom samorządowym zatrudnionym na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, wykonywanie zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy.
„Rozwiązanie takie należy uznać za racjonalne oraz zasadne, albowiem różnorodność możliwych zajęć zarobkowych, które potencjalnie mogliby podejmować strażnicy gminni (miejscy), jak również podmiotów, na rzecz których mieliby świadczyć pracę wymaga każdorazowo wnikliwej oceny właściwego przełożonego. Musi on ustalić jaki będzie miało wpływ wykonywanie zajęcia zarobkowego na pracę strażnika, a zwłaszcza czy nie zakłóci wykonywanych przez niego obowiązków oraz nie podważy zaufania do jego bezstronności” – wyjaśnił Wasik.
Wiceminister dodał, że przy każdorazowej ocenie wniosku strażnika znaczenie mają nie tylko rodzaj i charakter zajęcia zarobkowego poza zatrudnieniem w straży gminnej (miejskiej), ale również podmiot, na rzecz którego miałoby być ono wykonywane, zaangażowanie czasowe czy też zakres zadań i czynności służbowych.
Odnosząc się do propozycji wprowadzenia przepisu zobowiązującego komendanta straży gminnej (miejskiej) do przedstawiania pisemnego uzasadnienia powodów nieudzielenia zgody na podjęcie dodatkowego zajęcia zarobkowego przez strażnika Wąsik wyjaśnił, że wskazane rozstrzygnięcie nie jest decyzją administracyjną w rozumieniu Kpa, a jedynie aktem wewnętrznym wynikającym z podległości służbowej. W tym przypadku nie przysługuje środek odwoławczy do wyższego przełożonego oraz skarga do sądu administracyjnego.
„Mając powyższe na uwadze oraz zważywszy na to, że do tej pory nie wpłynęły sygnały wskazujące na konieczność zmiany przepisów dotyczących podejmowania dodatkowej pracy przez strażników gminnych (miejskich), a praktyka stosowania dotychczasowych uregulowań normujących kwestie podejmowania innego zajęcia zarobkowego przez ww. osoby nie ujawniła trudności i problemów, brak jest podstaw do zmiany obowiązującego stanu prawnego w przedmiotowej materii” – napisał wiceminister.
mp/